- Ten zespół to nieporozumienie. PiS niestety chce wykorzystać katastrofę smoleńską do gry politycznej - ocenia poseł SLD Stanisław Wziątek. Narzędzie oddziaływania jakim stanie się ten zespół, będzie wykorzystywane do udowadniania racji Prawa i Sprawiedliwości, a nie do szukania odpowiedzi na pytania. Posłowie PiS-u, a przede wszystkim przewodniczący nie mają zaufania do nikogo, nie tylko do prokuratury - dodaje poseł.