Jest już pierwszy telefon z PiS. Tak kuszą ludzi z PSL
Urszula Nowogórska z PSL ujawniła, że kontaktował się z nią wysoko postawiony działacz PiS. - Dostałam telefon z propozycją przejścia na tamtą stronę - powiedziała posłanka Onetowi.
Jak podaje Onet, Urszula Nowogórska jest pierwszą posłanką PSL, która oficjalnie przyznała, że dostała propozycję na polityczny transfer do PiS.
Dziennikarze portalu kontaktowali się wcześniej ze wszystkimi 32 nowo wybranymi posłami PSL i Koalicji Polskiej i pytali, czy były już próby kontaktu ze strony PiS. Wszyscy wówczas zaprzeczyli.
- Telefon z propozycją przejścia na tamtą stronę dostałam kilka dni później - przyznała teraz w rozmowie z Onetem Nowogórska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS chciał przekupić posłankę PSL?
- PiS chciał mnie przeciągnąć w swoje szeregi. Nie chcę wchodzić w szczegóły, co zostało mi zaproponowane w zamian. Ucięłam bardzo szybko tę rozmowę i stwierdziłam, że nie jestem taką ofertą zainteresowana. Od początku mówię jasno, że chcę tworzyć nową większość sejmową po stronie dotychczasowej opozycji. Zdanie nie zmienię. Mogę jednak zdradzić, że nie rozmawiałam z nikim z lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości, tylko z kimś z "góry" tej partii - kontynuowała posłanka PSL.
W rozmowie z serwisem limanowa.in posłanka zaznaczyła, że jest polityczką PSL od 20 lat i nie zamierza tego zmienić.
Czarnek o koalicji z PSL
W środę na antenie RMF FM Przemysław Czarnek z PiS raz jeszcze podkreślił możliwość stworzenia koalicji PiS-PSL w tej kadencji Sejmu.
- Jeśli kiedykolwiek w tej kadencji ma się zrodzić inna koalicja niż ta, która rysuje się teraz, to faktycznie z PSL. PSL to partia ludowa, chrześcijańska i konserwatywna - mówił minister szkolnictwa.
- Kadencja Sejmu trwa cztery lata i wiele może się wydarzyć w koalicji, która składa się z 11 ugrupowań od skrajnej lewicy do konserwatywnego PSL - dodał Czarnek.
PSL zaprzecza, by mogło dojść do koalicji z PiS.
Źródło: Onet, limanowa.in, RMF FM