PiS grozi Domańskiemu. W grę wchodzi wniosek o wotum nieufności

Jeśli Andrzej Domański odmówi wypłaty subwencji dla PiS, partia Jarosława Kaczyńskiego - oprócz wniosków do prokuratury - złoży także wniosek o wotum nieufności wobec ministra finansów. - Wykorzystamy to do uderzenia w całą politykę gospodarczą rządu, która sprowadza Polskę na manowce - zapowiadają rozmówcy z PiS. Nawet koalicjanci KO po cichu przyznają, że Domański jest w trudnej sytuacji.

Do decyzji rządu Donalda Tuska, które miały szybkie przełożenie Do decyzji rządu Donalda Tuska, które miały szybkie przełożenie
Źródło zdjęć: © East News | Marysia Zawada/REPORTER
Michał Wróblewski

Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałek 30 grudnia przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS. A to oznacza, że - według szefa PKW, ale też m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich - minister finansów Andrzej Domański powinien wypłacić PiS-owi pieniądze w ramach subwencji z budżetu.

Tak uważa również Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy, o czym pisaliśmy w WP. 

Na to jednak nie chce pozwolić Donald Tusk.

Premier uważa bowiem, że - po pierwsze - PiS łamało prawo w czasie kampanii wyborczej 2023 roku, wykorzystując do jej prowadzenia ogromne środki publiczne.

Po drugie - że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która przyjęła zażalenie PiS ws. odrzucenia sprawozdania finansowego, nie jest sądem (bo składa się z tzw. neosędziów) i jej decyzje nie powinny być uznawane.

Jak pisaliśmy w WP, PKW podjęła decyzję, ale w uchwale zaznaczyła, że "nie przesądza przy tym, iż IKNiSP SN jest sądem w rozumieniu Konstytucji RP i nie przesądza o skuteczności orzeczenia".

"To forma przerzucenia odpowiedzialności na ministra finansów Andrzeja Domańskiego. On bowiem trzyma kasę i to on ostatecznie weźmie na swe barki ciężar decyzji: czy PiS-owi dziesiątki milionów zł wypłacić, czy też nie wypłacać" - pisał w WP Patryk Słowik.

"Pieniędzy nie ma i nie będzie. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW" - napisał Donald Tusk na portalu X. Wedle PiS to jawna i niedopuszczalna presja na ministra finansów, który - zdaniem formacji Kaczyńskiego - powinien niezwłocznie wypłacić partii ponad 20 mln zł.

Skąd ta kwota?

Suma, jaką miałoby dostać PiS, wynika z odwrócenia skutków sierpniowej uchwały PKW. Wówczas Komisja, odrzucając sprawozdanie PiS, uznała, że suma nieprawidłowości w kampanii PiS wyniosła 3,6 mln zł.

Jak pisał w Money.pl Grzegorz Osiecki, zgodnie z Kodeksem wyborczym skutkowało to zmniejszeniem dla PiS i dotacji, czyli zwrotu kosztów kampanii wyborczej, i subwencji, czyli corocznego transferu pieniędzy dla partii politycznych. To zmniejszenie i w jednym i w drugim przypadku oznaczało trzykrotność zakwestionowanej sumy, a więc 10,8 mln zł, czyli łącznie prawie 22 mln zł.

Donald Tusk i inni politycy KO nie widzą jednak możliwości wypłaty PiS-owi pieniędzy.

Myślę, że minister Domański bardzo dobrze wie, co powinien zrobić. Jestem przekonany, że będzie przestrzegał prawa i to bardzo rygorystycznie - powiedział w poniedziałek 30 grudnia szef KPRM Jan Grabiec w rozmowie z Polsat News. 

Podobnie stwierdziła minister zdrowia i wiceszefowa PO Izabela Leszczyna. - Każdy minister czasami musi podjąć trudne decyzje. Ja wiem, że Andrzej Domański doskonale wie, co zrobić, jest człowiekiem prawym, przyzwoitym i jednocześnie odważnym. Bo każdy urzędnik państwowy musi mieć odwagę postępować zgodnie z prawem, ale prawem, które jako podstawę swoją ma konstytucję - powiedziała w TVP.

Inni posłowie KO także wykluczają wypłatę PiS-owi środków. A niektórzy - jak Roman Giertych - wręcz zastraszają członków PKW, którzy umożliwili przyjęcie sprawozdania PiS.

Na ministrze finansów zatem - co przyznają w rozmowach off the record nawet koalicjanci z Lewicy czy Polski 2050 - spoczywa ogromna presja. - Jeśli Domański będzie ryzykował, powołując się na "oko" Tuska, to nie wróżę mu przyjemnej przyszłości - stwierdził, nawiązując do wpisu premiera na X, jeden z posłów koalicji. 

Jedna decyzja może zaważyć na jego karierze zawodowej. Współczuję - nie kryje jedna z posłanek obozu rządzącego. 

Inny polityk: - Domański zrobi tak, jak chce Tusk. A Tusk chce dojechać PiS za to, co robili w kampanii. W innym przypadku Tusk wyjdzie na przegrywa.

Wśród niektórych pojawiły się nawet rozważania: - A może Domański wypłaci PiS-owi subwencje, a później poda się do dymisji?

Poseł KO wyklucza ten scenariusz: - To dywagacje.

Przypomnijmy: Domański jest członkiem PO i posłem KO. Jest zatem zobowiązany wykonywać polecenia swojego lidera.

PiS grozi i ostrzega

Współczuć Domańskiemu nie zamierza PiS. Politycy tej partii masowo w mediach społecznościowych domagali się od Domańskiego po decyzji PKW rychłego wszczęcia procedur zmierzających do wypłaty milionowej subwencji. Na razie jednak minister Domański milczy. 

A PiS grozi: wnioskami do prokuratury, Trybunałem Stanu, a teraz - jak słyszymy - wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra finansów.

Wniosek może zostać złożony w Sejmie, jeżeli Domański pieniędzy nie wypłaci. - Możemy zrobić debatę o stanie gospodarki państwa i zgruzować ten rząd. Nie ma problemu - zapowiada jeden z posłów PiS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie mamy innego wyjścia". Tusk podsumował 2024 roku: Musimy dokończyć porządki

Inni powołują się na… prezydenta Andrzeja Dudę.

Moim zdaniem, z dużym prawdopodobieństwem budżet zostanie odesłany [przez prezydenta] do Trybunału Konstytucyjnego. TK ma maksimum 2 miesiące na rozpatrywanie tego rodzaju skarg. 31 stycznia, a więc 4 miesiące od momentu, kiedy budżet trafił do Sejmu, nie będzie ustawy budżetowej, w tym sensie, że zostanie ona opublikowana w Dzienniku Ustaw i w tej sytuacji pan prezydent będzie mógł rozwiązać parlament - wskazał w Sejmie poseł Zbigniew Kuźmiuk.

Zaznacza: - Oczywiście to są spekulacje, nie wiemy, co zrobi pan prezydent.

Wirtualna Polska jednak ustaliła, że - mimo krytycyzmu głowy państwa wobec działań premiera Donalda Tuska - Andrzej Duda nie będzie łączył kwestii sprawozdania finansowego PiS, zamieszania wokół PKW i Sądu Najwyższego, z kwestią budżetu na 2025 rok. 

- Nie ma jeszcze decyzji w sprawie budżetu. Budżet - jak zawsze - jest wnikliwie monitorowany przez Kancelarię Prezydenta - przekazała nam szefowa Kancelarii Andrzeja Dudy, minister Małgorzata Paprocka. Pewne jest jedno: weto budżetu nie wchodzi w grę. 

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]