PiS bez wicemarszałków. "Rozliczenia nie tylko w sferze obietnic"
W prezydium Sejmu i Senatu nie ma wciąż przedstawicieli PiS. Elżbieta Witek i Marek Pęk nie uzyskali poparcia. - To ma znaczenie. Nie można pomniejszać faktu, że Sejm odrzucił kandydaturę Elżbiety Witek, a potem (odrzucono - red.) Marka Pęka na wicemarszałka Senatu. Otóż powiedziano wyraźnie: jest miejsce dla PiS-u w prezydium Sejmu, ale nie dla osób, które pokazały się jako destruktorzy demokracji i normalnego funkcjonowania parlamentu - ocenił w programie "Newsroom WP" europoseł i były premier prof. Marek Belka. - Stąd dla znacznej części wyborców obozu demokratycznego to był pierwszy test. To także pokazuje, że rozliczenia nie są tylko na papierze i w sferze obietnic. Dla mnie ciekawym epizodem było podobne potraktowanie senatora Pęka, któremu nie przebaczono skandalicznych wypowiedzi o proruskiej większości senackiej. Ci senatorowie wyciągnęli z tego wnioski. Myślę, że będziemy wyciągać wnioski w stosunku do wielu innych osób - dodał.