Piotr Zgorzelski z koronawirusem. Dzień wcześniej był w telewizji. Wśród gości doradca prezydenta
Koronawirus został potwierdzony u Piotra Zgorzelskiego. W niedzielę polityk wziął udział w programie telewizyjnym. W studiu znalazł się m.in. doradca prezydenta Paweł Sałek. Czy informacja o zakażeniu wicemarszałka Sejmu wpłynie na poniedziałkowe zaprzysiężenie ministrów? Sprawdziliśmy.
W poniedziałek wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski poinformował, że został zakażony SARS-CoV-2. "Otrzymałem pozytywny test na obecność koronawirusa. Czuję się dobrze. Przebywam w kwarantannie" - napisał w mediach społecznościowych polityk.
- Czuję się dobrze, tak jak naprawdę czułem się cały czas - powiedział Zgorzelski w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - W czwartek wróciłem z Sejmu do swojego domu w Płocku i w pewnym momencie poczułem, że jest mi zimno. Uznałem, że jest to powód być może wychłodzenia mieszkania. Odkręciłem kaloryfery, a przed snem zrobiłem sobie pomiar temperatury - dodał polityk. Termometr wskazał 36,9 stopni.
Wicemarszałek Sejmu poinformował, że test wykonał w niedzielę. Oficjalny wynik otrzymał w poniedziałek.
Koronawirus w Polsce. Doradca prezydenta w studiu z Piotrem Zgorzelskim
W niedzielę wicemarszałek brał udział w "Śniadanie w Polsat News". Oprócz niego w studiu znaleźli się: Sławomir Neumann, (KO), Artur Dziambor (Konfederacja), Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta), Radosław Fogiel (PiS) i Maciej Gdula (Lewica).
Wirtualna Polska skontaktowała się z rzecznikiem Kancelarii Prezydenta Błażejem Spychalskim ws. doradcy Andrzeja Dudy, Piotra Sałka. Na poniedziałek zaplanowano zaprzysiężenie nowych ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego. Prezydent Andrzej Duda przyjmie od nich przysięgę.
- Nie ma powiązania jednego z drugim. Pana ministra Sałka nie będzie na powołaniu nowych ministrów - poinformował Spychalski. Na pytanie, czy Paweł Sałek miał od niedzieli kontakt z osobą z otoczenia prezydenta, rzecznik zaprzeczył.
Dopytywany o reżim sanitarny podczas uroczystości, Błażej Spychalski wytłumaczył, że uczestnikom będzie mierzona temperatura, zachowany zostanie dystans społeczny oraz używane będą maseczki i rękawiczki. - Wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego są respektowane w pełni - zaznaczył Spychalski.
Przed godziną 11 w poniedziałek Przemysław Czarnek poinformował, że potwierdzono u niego koronawirusa. "Udałem się rano na badania w związku z bólem głowy, nie chcąc narażać Prezydenta RP, Rady Ministrów i innych uczestników dzisiejszych wydarzeń. Czuję się dobrze" - oświadczył na Twitterze. Polityk jest kandydatem na ministra edukacji.
Koronawirus w Polsce. Maciej Gdula z Lewicy o obawie przed zakażeniem
- O godzinie 8 dowiedziałem się, że Piotr Zgorzelski jest zakażony - tak z kolei powiedział WP Maciej Gdula.
Polityk Lewicy dodał, że mieli wczoraj kontakt, ale wszystkie osoby, które były w studiu zachowywały się "odpowiedzialnie". - Trzymaliśmy dystans społeczny. Z tego, co pamiętam, nikt nie witał się poprzez podanie ręki, podczas nagrania siedzieliśmy daleko od siebie. Ciężko było zachować dystans np. podczas makijażu przed wyjściem na wizję, ale reguły zostały zachowane - tłumaczył Gdula.
Poseł zapowiada, że za kilka dni wykona test na koronawirusa. - Na razie nałożyłem na siebie izolację i odwołałem wszystkie publiczne spotkania - powiedział WP.
Na pytanie, czy obawia się, że jego test na COVID-19 może wyjść pozytywny, Maciej Gdula odparł, że mimo że prawdopodobieństwo jest małe, to obawa przed zakażeniem istnieje.
- Boję się nawet nie tyle, co o siebie. Boję się, że narażę innych na utratę zdrowia, a nawet gorzej - przyznał polityk. - Wczoraj widziałem się ze swoimi rodzicami i martwię, czy im czegoś nie przekazałam. W rodzinie zachowujemy dystans społeczny, jednak i tak zawsze jakiś lęk pozostaje - dodał Gdula.
