Piotr Woźniak-Starak poszukiwany na jeziorze Kisajno. Fakty po czterech dniach akcji poszukiwawczej

Piotr Woźniak-Starak jest poszukiwany na jeziorze Kisajno od niedzieli. W akcję zaangażowanych jest wiele służb. Podczas przeszukiwania dna zbiornika wykorzystywane są sonary oraz robot wodny. W środę prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku w ruchu wodnym, "ze skutkiem prawdopodobnie śmiertelnym".

Piotr Woźniak-Starak poszukiwany na jeziorze Kisajno. Fakty po czterech dniach akcji poszukiwawczej
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

21.08.2019 | aktual.: 21.08.2019 21:35

Producent filmowy Piotr Woźniak-Starak zaginął w niedzielę. Około godziny 4 rano odebrano zgłoszenie, że po jeziorze Kisajno pływa motorówka i zakłóca ciszę nocną. Po przybyciu na miejsce patrolu policji okazało się, że łódź jest pusta.

Świadek zdarzenia w rozmowie z Radiem ZET przyznał, że łódź Piotra Woźniaka-Staraka zachowywała się nietypowo już od godziny 2 w nocy. Świadek i jego kolega, widząc dziwne zachowanie motorówki, poinformowali służby, że mogło dojść do wypadku.

W niedzielę na brzegu zbiornika znaleziono 27-letnią kobietę, która przyznała, że wypadła z łodzi z Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Jak ustaliła Wirtualna Polska 27-latka to Ewa, pasjonatka podróży, pracująca w jednej z mazurskich restauracji.

Dlaczego ochrona Piotra Woźniaka-Staraka nie była przy nim w momencie wypadku? Podobno producent odprawił ochroniarzy, mówiąc im, żeby płynęli do portu przy posiadłości, a on niebawem do nich dołączy. Ochrona miała namierzać telefon Woźniaka-Staraka. Komórka w momencie wypadku nie wpadła do wody, została na pokładzie, dlatego ochrona nie wiedziała, że dzieje się coś złego.

Trudna akcja poszukiwawcza Piotra Woźniaka-Staraka na jeziorze Kisajno

Akcja poszukiwawcza na jeziorze Kisajno nie należy do najłatwiejszych. W środę poszukiwania utrudniała zła pogoda. Rano w Giżycku było zaledwie 14 st. C. Sytuacji nie poprawiał silny wiatr i wysoka fala. Mimo to ratownicy wyruszyli na poszukiwania.

Wirtualna Polska informowała, że poszukiwaniom Piotra Woźniaka-Staraka towarzyszą nadzwyczajne środki. Do akcji poszukiwawczej zaangażowano m.in. Wojska Obrony Terytorialnej, funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie i strażaków z Giżycka. Podczas przeszukiwania jeziora wykorzystywany jest nowoczesny sprzęt w tym sonar i wodny robot.

Jezioro Kisajno w miejscu, gdzie doszło do wypadku, może mieć nawet 15 metrów głębokości. Na dnie zbiornika znajduje się wiele zarośli, co również utrudnia poszukiwania.

Zaginięcie Piotra Woźniaka-Staraka. Prokuratura wszczyna śledztwo

W środę prokuratura w Giżycku wszczęła śledztwo w sprawie niedzielnego wypadku na mazurskim jeziorze Kisajno.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny opublikował komunikat w tej sprawie. Śledztwo dotyczy spowodowania wypadku w ruchu wodnym, "ze skutkiem prawdopodobnie śmiertelnym".

W komunikacie prokuratury podkreślono, że "z uwagi na wczesną fazę postępowania przygotowawczego, dla dobra prowadzonego śledztwa, nie jest możliwe podanie innych szczegółów sprawy".

Wybrane dla Ciebie