Pijany wracał z Wigilii. Jechał z córką. Zatrzymał się na latarni

Do zdarzenia doszło wigilijny wieczór w Piastowie pod Warszawą. Około godziny 19 służby otrzymały informacje o groźnie wyglądającym wypadku. Kierowca osobowego auta wjechał w latarnię. Mężczyzna miał dwa promile alkoholu we krwi, wiózł swoim autem 6-letnią córkę.

Pijany ojciec wracał z 6-letnią córką z Wigilii. Wjechał w latarnię
Pijany ojciec wracał z 6-letnią córką z Wigilii. Wjechał w latarnię
Źródło zdjęć: © East News | Marek Kowalczyk/REPORTER
Maciej Szefer

Do zdarzenia doszło przy ul. Wojska Polskiego w podwarszawskim Piastowie. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu, kierowca został zatrzymany. Trafił na komisariat.

Zgłoszenie o wypadku policja otrzymała chwilę po godz. 19 w Wigilię. Służby zostały wezwane do samochodu, który wypadł z jezdni i wylądował na latarni. Przód małego citroena roztrzaskał się na słupie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pijany wracał z wigilii. Wiózł córkę

Autem podróżował ojciec z córką. Wracali z Wigilii. Na szczęście wyszli z wypadku bez szwanku. Na miejscu błyskawicznie pojawili się strażacy, ratownicy medyczni oraz policja. Szybko wyjaśniły się przyczyny wypadku.

- Badanie kierowcy wykazało, że był pijany. Miał dwa promile. Mężczyzna trafił na komisariat, jak wytrzeźwieje zostanie przesłuchany - przekazał w Boże Narodzenie rano sierżant Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.

Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości 39-latkowi grożą nawet dwa lata w więzieniu, 15 lat zakazu prowadzenia pojazdu oraz wysoka grzywna.

Na miejscu pracowali również strażacy, którzy zabezpieczyli uszkodzoną przez samochód latarnię. Na miejscu nie ma już utrudnień.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (73)