Pijany 56-latek strzelał do ochroniarzy, grozi mu 10 lat
56-letniego mężczyznę, mieszkańca Stalowej Woli, zatrzymali policjanci po tym, jak z broni własnej konstrukcji strzelał do pracowników ochrony. Policjanci odnaleźli broń i 30 sztuk ostrej amunicji. W piątek Sąd Rejonowy w Stalowej Woli aresztował go na trzy miesiące.
Kilka minut przed godziną 2.00 w nocy 25 czerwca, do oficera dyżurnego stalowowolskiej policji zadzwonił pracownik ochrony z informacją, że w kierunku pomieszczenia, w którym przebywało dwóch pracowników ochrony padły dwa strzały. Na szczęście żaden z ochroniarzy nie odniósł obrażeń. Na miejsce zdarzenia natychmiast udali się stalowowolscy policjanci. W toku przeprowadzonej rozmowy z 34-letnia kobietą, która pełniła dyżur, policjanci ustalili, że strzały w ich kierunku oddał jej ojczym.
Stróże prawa niezwłocznie przystąpili do zabezpieczenia miejsca zdarzenia oraz zatrzymania sprawcy. Podczas patrolowania miasta, funkcjonariusze zatrzymali 56-letniego mężczyznę, którego wskazała pokrzywdzona. Okazało się, że zatrzymany jest pijany, badanie alkomatem wykazało u niego 2,14 promila alkoholu. Policjanci znaleźli przy nim 30 sztuk ostrej amunicji. Dalsze czynności pozwoliły na ustalenie miejsca ukrycia broni i jej zabezpieczenie.
W piątek po południu zatrzymany mężczyzna został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Stalowej Woli, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za przestępstwa, których dopuścił się 56-latek grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.