Pijana zostawiła dziecko w wózku przed blokiem
Drugiego dnia świąt policjanci w Poniatowej otrzymali zgłoszenie o pozostawionym przed jednym z bloków wózkiem z małym dzieckiem. Jego matka wróciła do domu sama. Była pijana.
- Jeszcze jej nie przesłuchiwaliśmy. Nie wiemy więc, na jak długo zostawiła dziecko na zimnie bez opieki. Gdy przybyliśmy na miejsce, maleństwem zajęli się już sąsiedzi – powiedziała TVN24 aspirant sztabowy Edyta Żur z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
29-latka miała w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Jak relacjonuje TVN24, nie była w stanie sama zabrać dziecka do domu dlatego zaopiekowali się nim sąsiedzi. Kobieta trafiła natomiast do aresztu.
Sprawą zajmie się sąd rodzinny
Dziecko zostało przebadane przez lekarza, który pojawił się na miejscu zdarzenia. Nic mu się nie stało, zajęli się nim krewni.
Funkcjonariusze zapowiedzieli, że sprawa zostanie zgłoszona do sądu rodzinnego. Policja sprawdzi też, czy nie doszło do narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia. Przy postawieniu takich zarzutów, kobiecie mogłoby grozić do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: TVN24