ŚwiatPieskow: mieszkańcy obwodu chersońskiego sami zdecydują, czy przystąpią do Federacji Rosyjskiej

Pieskow: mieszkańcy obwodu chersońskiego sami zdecydują, czy przystąpią do Federacji Rosyjskiej

Samozwańcze władze Chersonia, terenów Ukrainy okupowanych przez Rosję, zapowiedziały, że zwrócą się do Władimira Putina o przyłączenie do rosyjskiego mocarstwa. Tymczasem zdaniem rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa, to obywatele powinni sami podjąć "demokratyczną" decyzję w tej sprawie.

Sekretarz prasowy prezydenta Władimira Putina zapowiedział, że mieszkańcy obwodu chersońskiego "sami zdecydują" o przynależności do Federacji Rosyjskiej
Sekretarz prasowy prezydenta Władimira Putina zapowiedział, że mieszkańcy obwodu chersońskiego "sami zdecydują" o przynależności do Federacji Rosyjskiej
Źródło zdjęć: © PAP | AA/ABACA

11.05.2022 14:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Mieszkańcy obwodu chersońskiego powinni sami zdecydować, czy ubiegać się o przyłączenie regionu do Rosji, a ponadto taka możliwość powinna mieć jasne uzasadnienie prawne - powiedział dziennikarzom sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej. Dodał także, że taka możliwość "powinna mieć jasne uzasadnienie prawne".

Jak doniosła w środę agencja TASS, według przedstawiciela Władimira Putina kwestia takiego wyboru "musi być jasno i dokładnie zweryfikowana i oceniona przez prawników". To dlatego, że - w ocenie Pieskowa - "tak brzemienna w skutki decyzja musi mieć absolutnie jasne tło prawne, jak miało to miejsce w przypadku Krymu".

W odpowiedzi na dodatkowe pytania, czy zdaniem Kremla słuszne byłoby przeprowadzenie referendum w regionie, Pieskow nie rozwinął tematu. - Powiedziałem to, co chciałem powiedzieć. Nie powiedziałem nic o referendum.

Ten zawierający niewiele słów komentarz Dmitrija Pieskowa jest efektem podanej wcześniej przez rosyjskie media informacji o apelu powołanego przez okupanta w Chersoniu kolaboracyjnego kierownictwa obwodu. To także, jak wynika z przywołania przez rzecznika Kremla przykładu Krymu, pewna wskazówka, jaką drogą przebiegać może "oficjalne" przejęcie przez Rosję terytorium Ukrainy.

W obwodzie chersońskim pozostało już niewielu mieszkańców. Ludzie od początku występowali przeciwko rosyjskiemu najazdowi i demonstrowali na ulicach, mimo zagrożenia ze strony żołnierzy rosyjskich, usiłujących rozganiać zgromadzenia gazem łzawiącym. Choć okupant nie godził się na organizację korytarzy humanitarnych do ewakuacji cywilów, co piąty mieszkaniec obwodu chersońskiego zdążył już opuścić region tymczasowo okupowany przez rosyjskich najeźdźców.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także