Pilot uciekł z Rosji. Teraz ujawnia
Porucznik Dmitrij Miszow to 26-letni lotnik, który uciekł z Rosji na Litwę. Żołnierz stwierdził, że była to jego ostatnia deska ratunku. W rozmowie z brytyjskim portalem bbc.com ujawnił też, jak wygląda sytuacja w rosyjskim wojsku.
12.06.2023 | aktual.: 12.06.2023 22:47
26-letni Dmitrij Miszow stacjonował w obwodzie pskowskim. Służył w siłach powietrznych w stopniu porucznika. To jedyny pilot, który uciekł z Rosji. Kiedy jego samolot zaczął być przygotowywany do walki, zorientował się, że nadchodzi prawdziwa wojna, a nie tylko ćwiczenia.
Jak opowiada BBC, już w styczniu ubiegłego roku próbował złożyć podanie o zwolnienie ze służby. Jednak jego prośba nie została rozpatrzona do chwili rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. Wtedy został wysłany na Białoruś, gdzie latał helikopterami przewożącymi ładunki wojskowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miszow twierdzi, że nigdy nie trafił do Ukrainy. Jak zaznacza redakcja BBC, nie można tego faktu zweryfikować, jednak część jego historii wydaje się autentyczna i ma odzwierciedlenie w wiedzy pozyskanej także z innych źródeł.
Rosjanin ujawnia działania Kremla
Niedługo po tym, jak 26-latek wrócił do Rosji, we wrześniu 2022 roku Putin ogłosił częściową mobilizację wojskową i powiedziano mu, że nie będzie mógł już opuścić wojska. Jak sam opowiada, wiedział, że prędzej czy później zostanie wysłany do Ukrainy, więc zaczął szukać innych sposobów, by tego uniknąć.
- Nikt nam nie wyjaśnił, dlaczego ta wojna się zaczęła, dlaczego musieliśmy atakować Ukraińców i niszczyć ich miasta - mówi. - Taka była od dawna oficjalna narracja - że Moskwa została zmuszona do uciekania się do "specjalnej operacji wojskowej", aby zapobiec atakowi na Rosję - dodaje.
Miszow przekazał także, że Kreml nie ujawniał prawdy o zabitych, choć on sam zna takich, którzy zginęli na froncie.
Uciekł na Litwę
W styczniu tego roku mężczyzna miał być wysłany do Ukrainy. Zdecydował się na sfingowanie próby samobójczej, by wykluczono go z działań wojennych z powodów zdrowotnych, ale to nie dało rezultatu. Leżąc w szpitalu, usłyszał o innym Rosjaninie, który uciekł na Litwę. Zaczął więc szukać drogi ucieczki. Zdecydował się dotrzeć do granicy przez las. Uciekł, zabierając ze sobą jedynie plecak z najpotrzebniejszymi rzeczami.
Źródło: BBC