Pierwszy proces o ludobójstwo przed sądem w Sarajewie
Przed trybunałem ds. zbrodni wojennych w Sarajewie, stolicy Bośni i Hercegowiny, rozpoczął się pierwszy proces o ludobójstwo. Na ławie oskarżonych zasiadło 11 Serbów bośniackich, oskarżonych o udział w masakrze bośniackich Muzułmanów w Srebrenicy w lipcu 1995 roku.
09.05.2006 | aktual.: 09.05.2006 20:24
Aresztowani w ubiegłym roku to oficerowie policyjnych sił specjalnych Serbów bośniackich. Oskarżeni są oni o zamordowanie ponad tysiąca muzułmańskich mężczyzn w wieku 16-60 lat, którzy w lipcu 1995 roku usiłowali zbiec z chronionej przez ONZ enklawy.
Do zbrodni doszło w magazynach spółdzielni rolniczej w Kravicy w pobliżu Srebrenicy. Ofiary najpierw pochowano w pobliżu w masowym grobie, a dwa tygodnie później dla zatarcia śladów zbrodni przeniesiono je do grobów w miejscowościach Glogova i Zeleni Jadar.
Wśród oskarżonych jest 42-letni Milosz Stupar, dowódca jednostki specjalnej policji Serbów bośniackich podczas wojny w Bośni w latach 1992-95. Podczas aresztowania w ubiegłym roku Stupar i trzej jego koledzy w dalszym ciągu służyli w policji.
Bośniacki trybunał ds. zbrodni wojennych powołano w marcu 2005 roku w Sarajewie, aby odciążyć ONZ-owski trybunał ds. zbrodni wojennych w b. Jugosławii, mający siedzibę w Hadze.
Najbardziej poszukiwani zbrodniarze wojenni z lat konfliktu w Bośni - przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadżić i dowódca armii Serbów bośniackich generał Ratko Mladić - są jeszcze na wolności.
Srebrenica była w czasie wojny bośniackiej jedną z enklaw ONZ dla muzułmańskich uchodźców. Jednak latem 1995 roku zaatakowali ją Serbowie bośniaccy. Holenderscy żołnierze ONZ wycofali się bez walki, a dowództwo misji wojskowej odmówiło zbombardowania Serbów z powietrza.