Pierwsza rocznica trzęsienia ziemi w L'Aquili
Włochy obchodziły pierwszą rocznicę trzęsienia ziemi w regionie Abruzja w centrum kraju. W wyniku wstrząsu o sile 6,3 stopni w skali Richtera życie straciło 308 osób, 1600 odniosło rany, a około 65 tysięcy zostało bez dachu nad głową.
06.04.2010 | aktual.: 06.04.2010 10:52
Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się w nocy w stolicy regionu, mieście L'Aquila. Przy biciu dzwonów odczytane zostały nazwiska 308 ofiar, a potem za tragicznie zmarłych odprawiono mszę. W przesłaniu do mieszkańców Abruzji premier Silvio Berlusconi mówił o rozmiarach pomocy, jaką poszkodowani otrzymali od władz centralnych. Akcja ratunkowa kosztowała 456 milionów euro, na odbudowę wydano do tej pory ponad miliard.
Tymczasem władze lokalne mówią o pełnym kryzysie: 52 tysiące osób korzysta z pomocy społecznej, 1500 rodzin nie ma gdzie mieszkać. Od roku L'Aquila jest wymarłym miastem. Jak twierdzi prasa, prokuratura przygotowuje akt oskarżenia przeciwko kierownictwu obrony cywilnej, ponieważ zlekceważyło ono wszystkie oznaki zbliżającego się trzęsienia ziemi.
Ponad 400 wstrząsów sejsmicznych odnotowano w Abruzji od grudnia 2008 roku do 31 marca 2009. Tego dnia, czyli na tydzień przed tragedią, komisja ekspertów zapewniła, że zjawisko jest normalne i nie ma mowy o zagrożeniu. Według prokuratora jest to zabójstwo przez zaniedbanie.