Komunia spędza rodzicom sen z powiek. "Nie chcę, żeby myślała o piniatach"

Przygotowania do pierwszej komunii świętej zwykle wiążą się z kosztami, co często staje się dużym obciążeniem finansowym dla rodziców. Właśnie o takiej sytuacji opowiedziała matka dziewięcioletniej dziewczynki, która w tym roku ma przystąpić do sakramentu.

Przygotowania do pierwszej komunii świętej zwykle wiążą się z kosztami
Przygotowania do pierwszej komunii świętej zwykle wiążą się z kosztami
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | foto-bydgoszcz

Kobieta w rozmowie z serwisem eDziecko.pl zaznaczyła, że pomimo próśb córki, nie będzie organizować przyjęcia w "wystawnym miejscu", np. w sali weselnej czy restauracji, ponieważ nie chce zadłużać się na potęgę. Nie jest również skłonna wydawać pieniędzy na drogie prezenty. Jak podkreśliła, w życiu są ważniejsze priorytety niż przepych, a sama komunia nie jest niezbędna do bycia dobrym człowiekiem.

Nie wezmę kredytu na komunię, a córka płacze, że przyjęcie jest w domu. Jest mi jej szkoda, ale staram się uczyć ją, że najważniejsze jest niewidoczne dla oczu - stwierdziła w rozmowie z serwisem z eDziecko.pl.

Według kobiety to kwestie duchowe w dniu komunii świętej dziecka powinny być najważniejsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prezent na komunię. "Nie chcę, żeby myślała o piniatach"

Rozmówczyni serwisu parentingowego podkreśliła, że w obecnych czasach komunie to przepych, a zapomina się o idei, jaka przyświeca temu wydarzeniu. Jej zdaniem presja społeczna, jaka ciąży na tym wydarzeniu, czasem może prowadzić do absurdalnych sytuacji.

Kobieta przypomniała, że dzieci otrzymują coraz bardziej wymyślne i drogie prezenty. Już nie zegarki ani rowery, a urządzenia elektroniczne, personalizowaną biżuterię, a nawet imprezy w dmuchanych zamkach, co świadczy o tym, że wiele osób traktuje przystąpienie do komunii jako okazję do robienia prezentów.

- Nie chcę, żeby (córka - przyp. red.) myślała o piniatach i zamkach dmuchanych. To nie o to w tym wszystkim chodzi - podkreśliła rozmówczyni serwisu.

"Nie stać mnie na huczną komunię"

Dla wielu rodzin organizacja komunii wiąże się z dużymi kosztami, od strojów i ofiar "na Kościół", aż po cenę wynajmu sali i przygotowania cateringu. Do tego należy doliczyć również m.in. koszt zakupu ubrania komunijnego.

Dla matki wychowującej czwórkę dzieci będzie to już trzecia pierwsza komunia święta. Według niej godna organizacja tego wydarzenia nie musi wiązać się z zadłużaniem się na potęgę.

- Nie stać mnie na huczną komunię. Jest inflacja, a przy czwórce dzieci jest ogrom wydatków. Komunie przeżyjemy duchowo - stwierdziła w rozmowie z eDziecko.pl.

Kobieta stara się zrobić wszystko, co w jej mocy, aby ten dzień był dla jej córki wyjątkowy, choć niekoniecznie musi to oznaczać organizację drogiego przyjęcia. Uważa, że najważniejsze jest przekazanie dziecku wartości duchowych i nauka, że najważniejsze rzeczy w życiu nie są materialne.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (334)