Piekło zamarzło. Prokremlowski dziennikarz przyznał, że w Rosji jest dyktatura
Władimir Sołowjow to jeden z najbardziej rozpoznawalnych prokremlowskich propagandystów. Jakież musiało być więc zdziwienie władz, kiedy dziennikarz przyznał w swoim programie, że w Rosji panuje dyktatura.
07.08.2022 | aktual.: 07.08.2022 13:33
- Dożyjemy zaraz do takiego poziomu dyktatury, jakiego nie ma nigdzie na świecie - oświadczył na antenie Władimir Sołowjow. Wcześniej między nim a goszczącą w programie Marią Butiną, deputowaną rosyjskiej Dumy Państwowej, wywiązała się zażarta dyskusja.
Butina przekonywała, że Rosjanom nie jest potrzebny serwis YouTube, a dzieci mogą w zamian czytać książki. Gdy Sołowjow zauważył, że zamiast tego młodzież zainstaluje VPN (dosłownie "wirtualna sieć prywatna"; VPN ukrywa tożsamość użytkownika i jego adres IP, dzięki czemu można np. omijać istniejące w danym kraju blokady - red.), posłanka odparowała, że to dorośli odpowiadają za "ograniczenia i wychowywanie" swoich dzieci. - Jeśli my, dorośli, nie jesteśmy w stanie... - próbowała argumentować.
- A u ciebie w Jekaterynburgu są w stanie czy nie? Studenci powiedzieli tam, że są przeciwni literze Z. Proponujesz, żeby wsadzić do więzienia ich rodziców? - pytał Sołowjow.
- Oczywiście. A kto te dzieci wychował - stwierdziła Butina, w odpowiedzi podkreślając, że "dzieci trzeba wychowywać". To właśnie po tej wypowiedzi padły słowa o "poziomie dyktatury, jakiego nie ma nigdzie na świecie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kolejnych zdaniach Sołowjow tłumaczył, że Putin potrzebuje ideologii, której założenia sprowadzałyby się do powrotu stalinizmu. Propagandysta zaproponował "zupełnie inne podejście", nawiązując do działań założonych przez Stalina komórek kontrwywiadu wojskowego Smiersz. Zdaniem Sołowjowa podstawą zmian powinno być m.in. "wprowadzanie prawa, które można egzekwować" czy oparcie propagandy na filmach o bohaterach operacji specjalnych.
Maria Butina już po programie wyjaśniała natomiast, że jej słowa o karaniu rodziców za to, że ich dzieci instalują VPN, miały zostać wyrwane z kontekstu. Faktycznie, w dalszej części audycji temat powrócił i deputowana powtórzyła, że należy karać rodziców osób, które wspierają Ukrainę.
Rosjanie masowo omijają blokady w sieci
VPN jest w Rosji coraz bardziej popularny od czasu, gdy tamtejsze władze zablokowały większość zagranicznych portali i mediów społecznościowych. Po jego zainstalowaniu IP użytkownika jest ukrywane, przez co nie można rozpoznać, że próbuje się łączyć z "zakazaną" w Rosji stroną z jej terenu.
Czytaj też:
Źródło: Twitter, Mirror, WP Wiadomości