Pięć osób rannych w wypadku w Rumunii wraca do Polski
Pięć osób rannych w wypadku polskiego autokaru w Rumunii ma wrócić do Polski. Takie informacje przekazał Przemysław Pawlik z biura podróży "Włóczykij", które razem z rzeszowskim "Art-Tourem" organizuje wycieczkę.
Według Pawlika pozostali uczestnicy kolonii są już w drodze do Bułgarii. W szpitalu zostało tylko dwóch mężczyzn: kierowca i pilot wycieczki. Wstępnie do Polski miała wrócić jedna osoba - 15-letnia dziewczyna, ale z ostatnich informacji lubelskiego biura wynika, że w dalszą podróż nie wyjechało także troje innych dzieci oraz jedna z opiekunek. Wszyscy mają być przetransportowani do kraju prawdopodobnie jutro, ale wciąż nie jest pewne czy wrócą busem czy samolotem. Ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Uczestnicy kolonii w Bułgarii mają zapewnioną dodatkową opiekę dwóch lekarzy.
Autokarem, który w nocy zderzył się w Rumunii z ciężarówką jechały 52 osoby. 13 zostało rannych. Nikt nie zginął.