Pełny tekst expose premiera cz. V
Pełny tekst expose premiera Marka Belki wygłoszonego na posiedzeniu Sejmu 14 maja 2004 roku.
Pamiętajmy, że w grę wchodzi nie tylko ustabilizowanie sytuacji w kraju, ale także bezpieczeństwo regionalne i światowe, a więc także bezpieczeństwo Polski. Proszę Państwa, w tej sprawie chodzi o to, abyśmy z honorem wypełnili naszą misję i pozwolili naszym żołnierzom zdrowym i całym wrócić do kraju. Miałem okazję być z nimi i rozmawiać z nimi wielokrotnie. Przed kilkunastoma minutami dzwonił do mnie gen. Bieniek, szef dowództwa wielonarodowej dywizji, powiedział, że trzyma za mnie kciuki. Ja mu powiedziałem, że raczej jemu się należą słowa otuchy. Wiem, jak trudna jest ich służba. Jednego, czego oni oczekują od nas, to poparcia - duchowego poparcia.
Utrwalanie współpracy Polski i Stanów Zjednoczonych, której dowodem jest współdziałanie w operacji irackiej, jest i pozostanie jednym z priorytetów polskiej polityki zagranicznej. Sojusz polityczny powinien jednak przekładać się w równym stopniu na sferę gospodarczą. Dotyczy to sprawy offsetu i inwestycji amerykańskich w Polsce, a także ułatwień w podróżach do Ameryki.
Kolejnym ważnym zadaniem jest dynamizacja naszej polityki wschodniej. Jestem gotów do podjęcia nowych inicjatyw w dziedzinie współpracy gospodarczej Polski z Rosją oraz nadania nowych impulsów polsko-ukraińskiemu partnerstwu strategicznemu.
Szanowni Państwo,
Rządy w dzisiejszym świecie dawno przestały być monopolistami w sprawowaniu władzy. Ten Rząd chce być otwarty na dialog i współpracę. Ze wszystkimi partnerami. Dla instytucji pożytku publicznego, dla instytucji społeczeństwa obywatelskiego, których rola systematycznie rośnie mamy ofertę w postaci Narodowego Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, szczególnie w zakresie polityki społecznej, edukacji, a także gospodarki społecznej.
Rząd będzie pracował przy otwartej kurtynie. Już dziś zapraszamy na nasze posiedzenia przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego, prezesa Najwyższej Izby Kontroli i Szefa Kancelarii Prezydenta.
Dialog z opozycją jest rzeczą naturalną i rutynową dla każdego Rządu, ale chcemy nadać mu inny, merytoryczny wymiar. Są pewne problemy takie, jak na przykład strategia bezpieczeństwa energetycznego kraju, kształt Narodowego Planu Rozwoju, funkcjonowanie służby cywilnej w Polsce, kwestia służb specjalnych, które muszą być przedmiotem dialogu z opozycją - autentycznego dialogu z opozycją.
Rząd będzie pracować kolegialnie. To jest banał. Ale przestaje to być banałem, jeżeli powiem, że żadne decyzje nie będą podejmowane za plecami odpowiedzialnych ministrów, bez uzgodnienia z nimi. Z drugiej strony, jeżeli któryś z ministrów będzie próbował prezentować stanowisko odmienne od rządowego, albo organizować opozycję wśród posłów, zostanie zdymisjonowany. Rola premiera w tym zespole polega na działaniu integrującym, na widzeniu spraw w ich wzajemnym związku.
Sprawą powszechnie krytykowaną jest sposób tworzenia prawa. Mamy go za dużo i zbyt niskiej jakości. Deklaruję, że w procesie przygotowania regulacji będziemy z najwyższą starannością analizować opinie i sugestie płynące od prawniczych autorytetów. Chcemy i będziemy korzystać z dorobku i opinii Trybunału Konstytucyjnego na temat tzw. "przyzwoitej legislacji". Proponuję również ugrupowaniom parlamentarnym podjęcie dyskusji na ten temat.
Jedną z niewykorzystanych szans transformacji w naszym kraju jest niedostateczny postęp w budowie korpusu służby cywilnej. Kolejne rządy nie umiały poradzić sobie z partyjnym dążeniem do zawłaszczania państwa. W takich warunkach nie da się zbudować lojalnego wobec państwa korpusu służby cywilnej. To sprawa najwyższej wagi.
W mediach widzimy nade wszystko uczestnika i partnera dialogu, nie zaś nielubianych, choć czasem instrumentalnie potrzebnych, komentatorów i krytyków naszej pracy. Między administracją a mediami musi zatem panować otwartość i przekonanie, że przed kamerą czy na łamach toczy się rozmowa, najczęściej polemiczna, z użyciem racji i argumentów, a nie pojedynek, w którym ma jedna strona zwyciężyć a druga polec. Ma zwyciężyć argument. Nie mam wątpliwości co do tego, jak znacząca jest rola mediów w kształtowaniu wizerunku rządzących, w ich kreowaniu i obalaniu. Jestem przekonany, że większa otwartość i rzetelna informacja ze strony organów rządowych może stać się istotnym czynnikiem konstruktywnej współpracy.
Panie Prezydencie, Panie Marszałku, Wysoki Sejmie, Szanowni Państwo!
Polsce potrzebny jest Rząd i to Rząd sprawny. Musi mieć określoną perspektywę działania. Jeśli rozpoczniemy w tej chwili kampanię wyborczą, następny Sejm i następne rządy odrabiać będą wysokie i policzalne straty z tego powodu przez lata. Od tego, co dzisiaj uczynimy, od tego co uczynicie dzisiaj Wy, może zależeć pomyślność i pozycja Polski.
Los kraju jest więc w Waszych rękach.
Rząd powstał NIE po to, by odebrać komuś władzę lub powstrzymać czyjś marsz do władzy. Sam nigdzie nie kandyduje. Chce wykonać pewne zadanie. Będzie Rządem ciężkiej pracy i odpowiedzialności wobec obywateli.