Delegacja USA rozmawiała z dyplomatami chińskimi około trzech godzin w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Pekinie. Rozmowy, które miały złagodzić napiętą sytuacje wokół incydentu z samolotem zwiadowczym, skoncentrowały się w efekcie na kwestii praw człowieka na Tajwanie.
Jak na razie, nie ma komentarzy dotyczących postępu w sprawie wydania przez Chiny przetrzymywanego na Hainanie samolotu oraz chińskich żądań, by USA zakończyły loty zwiadowcze nad chinskim wybrzeżem. Spór o samolot może wpłynąć na inne delikatne kwestie, jak sprzedaż przez USA broni na Tajwan, mające nastąpić w tym roku wejście Chin do Światowej Organizacji Handlu, oraz chiński wniosek o organizację olimpiady w 2008 roku w Pekinie. Jednocześnie Chiny starają się zablokować amerykańską rezolucję na forum ONZ krytykującą nieprzestrzeganie w Chinach praw człowieka. (an)
