Pedofilia w niemieckim Kościele. Benedykt XVI otrzymał list od Franciszka
Benedykt XVI otrzymał list ze słowami wsparcia i zapewnieniem od papieża Franciszka. Raport kancelarii Westpfahl Spilker Wastl dla archidiecezji monachijskiej rzucił światło na ówczesnego kard. Josepha Ratzingera, który miał niewłaściwie zachować się w czterech przypadkach wykorzystania małoletnich.
Osobisty sekretarz Benedykta XVI, abp Georg Gaenswein przekazał w środę telewizji RAI, że emerytowany papież otrzymał przesłanie od Franciszka.
- Do Benedykta XVI przyszedł przepiękny list od Franciszka, w którym papież pisze jako duszpasterz, jako współbrat oraz jako osoba. Ponownie wyraził pełne zaufanie, swoje wsparcie, a także zapewnił o swojej modlitwie - oświadczył abp Gaenswein.
Benedykt XVI dopuścił się zaniedbań?
Niedawno opublikowano list emerytowanego papieża. Benedykt XVI wyraził w nim ból z powodu nadużyć i błędów w związku z przypadkami pedofilii w miejscach, gdzie sprawował urzędy w Kościele katolickim. "Mogę tylko jeszcze raz wyrazić mój głęboki wstyd wobec wszystkich ofiar nadużyć seksualnych, mój wielki ból oraz moją szczerą prośbę o przebaczenie" - napisał.
Jeszcze w innym miejscu dodał, że ma świadomość, że wkrótce stanie przed ostatecznym Sędzią".
List jest odpowiedzią na opublikowany 20 stycznia w Niemczech raport na temat pedofilii w archidiecezji Monachium i Fryzyngi w latach 1945-2019. Według ustaleń, emerytowany papież miał się dopuścić zaniedbań w czterech przypadkach nadużyć popełnionych przez księży, kiedy stał na czele tej diecezji na przełomie lat 70. i 80.
W swym liście papież emeryt przypomniał, że już wcześniej zweryfikował błąd i potwierdził swój udział w spotkaniu w styczniu 1980 roku, na którym rozmawiano o przypadku księdza, sprawcy nadużyć.
"Do tego błędu niestety doszło, nie był on zamierzony i mam nadzieję, że jest wybaczalny" - napisał. Odnosząc się do reakcji w mediach przyznał, że jest wstrząśnięty tym, że przedstawiono go jako "kłamcę".