Jest raport Państwowej Komisji ds. Pedofilii. "Materiały przerażają"
Te dane porażają. Państwowa Komisja ds. Pedofilii opublikowała pierwszy raport ze swoich prac. Są setki nieletnich ofiar.
349 spraw zbadała dotychczas Państwowa Komisja ds. Pedofilii. Do prokuratury komisja przekazała 137 zgłoszeń. W sprawach, którymi się zajmowała, poszkodowanych zostało 188 dziewczynek i 173 chłopców. W pozostałych przypadkach brakowało informacji o płci ofiary - podaje PAP.
To jednak tylko liczby. Najważniejsze jest co innego.
- Za każdą z tych spraw, o czym mamy obowiązek pamiętać, kryją się konkretne osoby, przede wszystkim bezbronne dzieci, które zostały skrzywdzone. Materiały te przerażają, a jednocześnie są czynnikiem, który każe powiedzieć "dość". Który nakazuje nam, byśmy nie przestali walczyć z tak ohydnymi zbrodniami - powiedział szef komisji Błażej Kmieciak, który jest współautorem raportu.
Zobacz także: Pedofilia w Kościele. Pójdziemy w ślady Irlandii i Kanady? „Będziemy wariantem polskim”
Z raportu wynika, że ponad 35 procent sprawców należało do rodziny ofiar. Wysoki jest też odsetek sprawców wśród duchownych - to 30 procent.
Poczucie winy i depresja - skutki pedofilii
"W raporcie podkreślono, że dzieci wykorzystywane seksualnie muszą mierzyć się z dotkliwymi następstwami czynu. Z analiz komisji wynika, że najczęściej występującymi konsekwencjami psychicznymi u dziecka są: lęk, poczucie winy i depresja" - czytamy.
Bezpośrednimi następstwami molestowania dzieci są też zaburzenia snu, wczesne opuszczanie domu, ucieczki i problemy szkolne.
Przeczytaj też: Podkarpackie. Chciał rozjechać ludzi. Jest w rękach policji