Pawlak porwał Królową Śniegu

To jest chłop jak się patrzy! Wicepremier Waldemar Pawlak (50 l.) nie musi nadskakiwać kobietom. To one patrzą w niego jak w obrazek. Dowód? Proszę bardzo. Roześmiany lider ludowców kroczy dziarsko środkiem chodnika z rękami w kieszeniach. A za nim - tajemnicza piękność w białym, zimowym stroju truchta na obcasach, szepcąc mu coś do ucha. Od razu widać, kto tu rządzi...

Kim jest Królowa Śniegu w puchowej kurteczce, białych spodniach i takich samych bucikach, którą widzieliśmy na spacerze z Pawlakiem? Pan Waldemar nie zamierza tego zdradzać. Niechętnie o związku wicepremiera wypowiadają się też jego koledzy.

- Od dawna mówi się, że z kimś jest. To już dojrzały związek - ujawnia nam tylko anonimowo jeden z nich.

Jak dojrzała to przyjaźń, widać już na pierwszy rzut oka. Pawlak i jego znajoma nie trzymają się za ręce. On idzie przodem, ona pół kroku za nim. A gdy wsiadają do auta, on nawet nie biegnie otworzyć jej drzwi. Feministki, które tak cenią równouprawnienie kobiet i mężczyzn, byłyby dumne z króla Waldemara.

Polecamy w wydaniu internetowym eFakt.pl:
Szczury zżerają ministra Pawlaka!