Pawlak i Kosiniak-Kamysz narzekają na swoich polityków. "Niestety jest rozpuszczenie władzą"

- Jedno, nad czym tak boleję, to to się wiąże z tym właśnie, że nikt [z PSL-u] - red. nie przychodzi nawet z wyzwaniami, trudnymi sprawami, jakimiś tematami merytorycznymi do załatwienia. Niestety jest rozpuszczenie władzą - mówi na ujawnionych fragmentach taśm Władysław Kosiniak-Kamysz.

Ze stenogramu, który opublikował portal tvp.info, wynika że ówczesny minister pracy i polityki społecznej w rządzie PO-PSL i były premier Waldemar Pawlak nie są zadowoleni z zaplecza merytorycznego swoich polityków. - Nie chcą się uczyć - stwierdził Pawlak.

Kosiniak-Kamysz przyznał, że mimo "możliwości doskonalenia" na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, "kształcenie ustawiczne się nie przyjęło". - Niestety jest rozpuszczenie władzą. Deprawacja władzą nastąpiła. Jest tylko przyjście […] konsumpcje, stanowisko, tu, po, tu, tam ten. Nikogo nie interesuje merytoryka - stwierdził polityk.

Kosiniak-Kamysz dodał, że "nawet się nikt nie spiera czasami". - Nie ma już frontu oporu do żadnych propozycji. […] Nikogo nic innego nie interesuje, tylko, żeby tutaj kogoś tam - zaznaczył.

W czwartek Kosiniak-Kamysz odniósł się do ujawnionych wcześniej taśm, na których nagrano go podczas krytykowania prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.- On przepięknie potrafi, szczególnie dziewuchy, napuszczać na siebie - twierdził.

W rozmowie z Polsat News stwierdził, że nie da się wciągnąć "w grę mafii taśmowej". - Uważam Jacka Majchrowskiego za bardzo dobrego polityka, najlepszego kandydata na prezydenta Krakowa - podkreślił.

Źródło: tvp.info

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl