Patryk Jaki: skończył się czas, gdy z Brukseli na kolanach przyjmowaliśmy wszystkie instrukcje
• Wiceminister sprawiedliwości: KE nie chce zobaczyć pozytywnych zmian w Polsce
• Mariusz Witczak (PO): dyskusja o Polsce w KE jest inicjatywą frakcji parlamentu
• Politycy w TVP Info komentowali debatę o Polsce w Parlamencie Europejskim
- Niemcy nas krytykują, instytucje europejskie nas krytykują. Jestem przekonany, że gdybyśmy robili wszystko jak oni chcą, to Polska byłaby fantastyczna, wszystko by było u nas dobrze - mówił w programie TVP Info "Dziś wieczorem" Patryk Jaki z PiS, pytany o debatę o Polsce w Parlamencie Europejskim. Mariusz Witczak z PO skomentował, że ma czasem wrażenie, że PiS chce wyjścia Polski ze struktur UE.
W Parlamencie Europejskim odbyła się we wtorek po południu debata o sytuacji w Polsce. Głównym tematem był kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego. - Uważam, że wartością jest to, że potrafimy prowadzić swoją wartościową, suwerenną politykę. Mamy swoje zdanie, skończył się czas, gdy z Brukseli na kolanach przyjmowaliśmy wszystkie instrukcje. Za to można dostawać nagrody, jak dostał Donald Tusk. Wiele się zarabia, a niewiele można - powiedział Patryk Jaki. Dodał, że KE nie chce zobaczyć pozytywnych zmian, jakie zaszły w Polsce, m.in. wzrost płacy minimalnej czy emerytur.
Mariusz Witczak powiedział, że dyskusja o Polsce w KE jest inicjatywą frakcji parlamentu europejskiego. - Jesteśmy u siebie, Polska jest członkiem UE. Kiedyś PiS też był zwolennikiem wejścia do struktur UE przez Polskę, dzisiaj się coś PiS-owi zmieniło. Problem polega na tym, że jeśli już mówimy o „donoszeniu na swoich”, to PiS się wyspecjalizował w tej kwestii. Szef posła Jakiego, czyli Zbigniew Ziobro, był w tym pionierem – mówił.
Dodał, że Polska bardzo mocno korzysta z tego, że jest i była silnym podmiotem w strukturach UE. - Dzisiaj kurs polityki PiS-u jest nastawiony na osłabianie UE, a mam wrażenie, że od czasu do czasu PiS ma ochotę wyjść ze struktur UE - powiedział.
Patryk Jaki zaznaczył, że jego partia chce być w Europie, ale pytanie jest, w jakiej Europie. - Czy w takiej, która mierzy banany, oscypki, czy w takiej, która sama może decydować o sobie - powiedział. Dodał, że Polacy czują się dwa razy bezpieczniej, niż czuli się za poprzednich rządów.
Zdaniem Witczaka warto pamiętać, że to rząd PiS zaprosił Komisję Wenecką do Polski. - PiS chce uchwalać ustawy, które są niekonstytucyjne. Tym też zajmie się zapewne w przyszłości KE, bo nie będziemy spełniali standardów traktatu o funkcjonowaniu UE - powiedział. Dodał, że wchodząc do UE godziliśmy się na ten traktat. - Dziś z takim TK byśmy do tej Unii nie weszli - dodał.