PolskaPatryk Jaki o zatrzymaniu brata z narkotykami. "Jest dorosły"

Patryk Jaki o zatrzymaniu brata z narkotykami. "Jest dorosły"

Patryk Jaki o zatrzymaniu brata z narkotykami. "Jest dorosły"
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski
29.01.2020 20:10

Filip J. został zatrzymany z narkotykami. Jego brat przyznał, że ma z nim niewielki kontakt. - Bierze odpowiedzialność za to, co robi. Został potraktowany jak każdy - przekonuje Patryk Jaki.

Brat europosła PiS został zatrzymany 15 stycznia, kiedy razem z kolegą przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Informacja dopiero teraz ujrzała światło dzienne po tym, jak opisali ją dziennikarze RMF24.pl. Filip J. został przeszukany i znaleziono u niego susz roślinny w postaci marihuany. Mężczyzna przyznał się do winy i po wykonaniu czynności procesowych został zwolniony do domu. 21-latek usłyszał zarzuty.

Do zatrzymania brata w rozmowie z fakt24.pl odniósł się Patryk Jaki. - Mam z nim niewielki kontakt. Jest dorosły i bierze odpowiedzialność za to, co robi. Został potraktowany jak każdy. Nie popieram nawet małej ilości marihuany, którą miał mieć przy sobie. Jedyne odstępstwo powinno dotyczyć celów medycznych - przyznał polityk Solidarnej Polski.

Filip J. w maju 2019 przyznał, że popiera legalizację marihuany. - To jedyna używka, która od zawsze jest zakorzeniona w kulturze hip-hopowej. Problemem jest to, że marihuana jest nielegalna i to temat do poruszenia w piosenkach raperów - tłumaczył. Brat Jakiego jest raperem i nagrał nawet piosenkę na temat marihuany. - Ciągle kręcę, kręcę, zawsze zobaczysz mnie z jointem. Czuję ten zapach, to dostaję wariacji - rapował 21-latek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1140)
Zobacz także