Paskudna strona ważnej imprezy. Seksualne molestowanie na Eurowizji
Europejski konkurs piosenki, którego finał rozegra się w sobotni wieczór, ma w tym roku swoją niechlubną stronę. Włoska prasa ujawniła wyznania dziewcząt, które pracują jako wolontariuszki. Twierdzą, że były dotykanie i obmacywane przez rozochoconych uczestników imprezy.
14.05.2022 15:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tych nieprzyzwoitych, upokarzających dla hostess incydentów miało dojść podczas imprezy inauguracyjnej dla VIP-ów w Pałacu Venaria na przedmieściach Turynu w weekend poprzedzający finał. Według relacji poszkodowanych wolontariuszek, odpowiedzialni za te nieobyczajne zachowania mają być tancerze z ekipy towarzyszącej jednego z zagranicznych uczestników lub uczestniczek konkursu Eurowizji 2022.
"Corriere Della Sera" opisała rozmowy z kilkoma hostessami, które wzięły udział w przyjęciu i opowiadały o przerażającej nocy nękania.
Zobacz także
Jedna z nich, o imieniu Francesca powiedziała: "Na początku było właściwie dość nudno, ale potem, kiedy bar się otworzył i zaczęto serwować darmowe drinki, wszystko się zmieniło. Tancerze wypili za dużo i po prostu zaczęli się na nas rzucać".
Jak poinformował "The Daily Mail", poszkodowane kobiety nalegają na uruchomienie przez policję śledztwa. Jedna z hostess o imieniu Chiara skontaktowała się z włoską organizacją, prowadzącą kampanię przeciw molestowaniu Non Una Di Meno. Twierdzi, że sprawcy dotykali jej bez jej zgody.
Paskudna strona ważnej imprezy. Seksualne molestowanie na Eurowizji
Inna kobieta powiedziała, że poczuła się zgwałcona. Próbowała protestować, a potem uciekać. Ona i kilka koleżanek zrezygnowało z pracy i opuściło Pałac Venaria. Dwudziestoletnia dziewczyna powiedziała Daily Mail", że naprawdę nie mogła się doczekać wolontariatu przy w Eurowizji, ale nawet nie spodziewała się, że coś takiego może się wydarzyć.
"To, co powinno być wspaniałym przeżyciem, przekształciło się w wieczór obmacywania i molestowania. Takie coś może się przytrafić w nocnym klubie, ale nigdy nie na takim wydarzeniu" - powiedziała.
Różne doniesienia w mediach społecznościowych mówią o "dzikiej pijackiej nocy", podczas której goście delektowali się szampanem, piwem i koktajlami. taki był wstęp do konkurs i prezentacji na tradycyjnym turkusowym dywanie.
Martin Osterdahl z Europejskiej Unii Radiofonii i Telewizji, która jest organizatorem festiwalu, powiedział, że "nie wiedział o żadnych skargach", podczas gdy włoska telewizja, która nadaje relację, z producentem wykonawczym Simoną Martorelli powiedziała, że "słyszała o raportach i bada je".
Alessandra Aires z Rady Miasta Turynu, która zorganizowała wolontariuszy, powiedziała: "Gdybym zauważyła, że coś takiego się dzieje, wkroczyłabym i przerwałaby akcję. Zapewniam, że cały czas byłam na imprezie i tak się tam nie działo".
Zaprzeczenia rozwścieczyły kobiecą grupę Not One Less. - Jak zawsze, głosy kobiet, które padły ofiarą przemocy, są uciszane, a ich relacjom nie wierzy się. Molestowanie to nie zabawa, a my nie jesteśmy zabawkami - powiedział przedstawicielka organizacji.