Partie o Internecie
(inf. własna)
Prawie wszystkie ugrupowania polityczne posiadają swoje strony internetowe. Niewiele jednak z nich w swoim programie uwzględnia Internet i program dotyczący Społeczeństwa Informatycznego.
Spośród partii, które mogą pochwalić się nie dość, że doskonale zrobionymi stronami, to programem dotyczącym Społeczeństwa Internetowego i Internetu, wyróżnić można Sojusz Lewicy Demokratycznej i Unię Wolności.
Inwestycja w budowę Społeczeństwa Informatycznego stanowi najlepszą inwestycję w XXI wiek - twierdzą liderzy * Sojuszu Lewicy Demokratycznej*. "Nowoczesna Polska - Program Powszechnej Informatyzacji" - tak brzmi koncepcja Sojuszu, która opiera się na trzech filarach: E - edukacja, Program Powszechnej Edukacji Informatycznej, E - gospodarka, nowoczesna, elastyczna, konkurencyjna, E - administracja, sprawny rząd i urzędy.
Liderzy tej partii zdają sobie sprawę z możliwości nowego medium a także z konieczności zbudowania Informatycznego Społeczeństwa. "Bez informatyki nie ma rozwoju. Jest ona nerwem i pulsem współczesnego świata. Ma zastosowanie do każdego rodzaju ludzkiego działania... Społeczeństwa, które: nie potrafią wyposażyć swoich obywateli - od najmłodszych poczynając, a może ich właśnie w pierwszym rzędzie - w umiejętności posługiwania się i wykorzystania nowoczesnych narzędzi informatycznych, nie wykorzystają w dostatecznym zakresie nowoczesnych technologii dla rozwoju gospodarki i dla organizowania sprawnego i przyjaznego państwa będą skazane na marginalizację w szybko zmieniającym się świecie" - czytamy w programie Sojuszu.
"Społeczeństwo Informacyjne - społeczeństwo XXI wieku" - to program * Unii Wolności* . Liderzy tej partii dostrzegają, że pozostajemy daleko w tyle za krajami rozwijającymi Internet i środki masowej wymiany informacji: "aby sprostać międzynarodowej konkurencji musimy budować Społeczeństwo Informacyjne. Społeczeństwo, w którym ludzie posiadają powszechne i łatwe możliwości dostępu do niezbędnych im informacji" - mówi program UW.
Budowie Społeczeństwa Informatycznego - według Unii - służyć mają m.in. programy na rzecz rozwoju edukacji informatycznej dzieci i młodzieży, a także kształcenia nauczycieli (np. program "Interkl@sa"); regulacja wymiany dokumentów w formie elektronicznej (podpis elektroniczny, dokument elektroniczny); zwielokrotnienie liczby kształconych informatyków; działanie na rzecz rozwoju technik informacyjnych.
Wspieranie instytucjonalne i finansowe wdrożeń nowej techniki i technologii do praktyki we wszystkich dziedzinach wytwórczości stanowi program * Polskiego Stronnictwa Ludowego* .
Stronnictwo choć nie mówi bezpośrednio w swoim programie o Internecie, to proponuje rozwiązania dotyczące Sieci. Deklaruje wspieranie rozwoju zaplecza naukowo-badawczego i projektowego oraz tworzenie warunków techniczno-finansowych do współpracy międzynarodowej.
* Prawo i Sprawiedliwość* nie ma jeszcze konkretnych propozycji. Gwarantuje jednak "stworzenie specjalnego programu likwidacji stref zapaści cywilizacyjnej oraz programu minimum edukacji, obejmującego z jednej strony umiejętność posługiwania się współczesnymi środkami technicznymi, takimi jak komputer czy Internet, z drugiej zaś pewien kanon wiedzy z zakresu historii i kultury."
Przygotowania informatycznego dla młodzieży chce * Akcja Wyborcza Solidarność Prawicy.* "Konieczne jest objęcie kształceniem w tym zakresie dzieci i młodzieży już w niższych klasach szkoły podstawowej tak, aby absolwenci gimnazjów byli w pełni przygotowani do kontaktów ze światem zewnętrznym" - czytamy w programie AWSP.
"Stoimy przed koniecznością zapewnienia jak najszerszego dostępu do ogólnoświatowej sieci informatycznej o charakterze multimedialnym - Internetu, stanowiącego wszechstronne źródło informacji i wiedzy fachowej. Wobec postępujących procesów globalizacji, najważniejszym jest zapewnienie powszechnego dostępu do Internetu ludziom młodym, którzy swe życiowe aspiracje będą realizować w konkurencyjnym środowisku społeczeństwa informatycznego nowego milenium. Uważamy, że należy dołożyć wszelkich starań by stałe złącze internetowe funkcjonowało w każdej szkole i instytucji kształcącej lub wychowującej młodzież" - mówią politycy Akcji.
Agnieszka Anna Starewicz (WP)