Parlament UE podważa wynegocjowany kompromis ws. budżetu. Mateusz Morawiecki i Victor Orban mają problem?
Europosłowie podważają wynegocjowane przez Polskę i Węgry ustalenia szczytu UE ws. mechanizmu "pieniądze za praworządność”. Przygotowali rezolucję, w której grożą odmową ostatecznego zatwierdzenia wykonania budżetu UE, jeśli Komisja Europejska nie będzie stosować rozporządzenia ws. praworządności już od 1 stycznia 2021.
16.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 21:22
W środę europosłowie mają przegłosować nowy unijny budżet. Razem z nim głosować będą jednak nad rezolucją, w której podważają kompromis zawarty z Polską i Węgrami ws. rozporządzenia wiążącego wypłatę unijnych środków z praworządnością - informuje rmf24.pl.
"Parlament dysponuje szeregiem środków prawnych i politycznych, aby zapewnić egzekwowanie prawa przez wszystkich, a przede wszystkim przez instytucje UE" - ostrzegają Komisję Europejską w rezolucji eurodeputowani.
W rezolucji można też wyczytać, że wnioski końcowe ze szczytu "nie mogą być wiążące dla Komisji" oraz że stosowanie rozporządzenia ws. mechanizmu praworządnościowego "nie może być uzależnione od przyjęcia jakichkolwiek wytycznych".
Budżet UE. Parlament Europejski nie odpuszcza w kwestii praworządności
Eurodeputowani zapowiadają, że zwrócą się do TSUE o rozpoznanie sprawy mechanizmu "pieniądze za praworządność" w trybie przyspieszonym.
Eurodeputowani podważają też wynegocjowane przez Polskę i Wery zapewnienie, że rozporządzenie dotyczące praworządności będzie stosowane jedynie do nowego unijnego budżetu. W rezolucji eurodeputowanych czytamy, że rozporządzenie "będzie musiało być stosowane do wszystkich zobowiązań i płatności".
Rezolucja - jak przypomina portal rmf24.pl - jest stanowiskiem politycznym Parlamentu Europejskiego i nie zmienia niczego pod względem prawnym. Stanowi jednak wyraźny sygnał dla Komisji Europejskiej, że przyjęte rozwiązania nie cieszą się uznaniem eurodeputowanych.
Co może w tej sprawie zrobić europarlament? Może - jak przypomina rmf24.pl - odmówić zatwierdzenia budżetu. Będzie to oznaczać, że rachunki Komisji Europejskiej nie zostaną rozliczone do czasu wykonania zaleceń PE.
- Istnieje bezpośredni logiczny związek między udzieleniem absolutorium a ochroną budżetu w przypadku uchybień w zakresie praworządności - podkreślali rozmówcy korespondentki rmf24.pl.
Źródło: rmf24.pl