ŚwiatParlament Europejski różnie ocenia kandydatów do UE

Parlament Europejski różnie ocenia kandydatów do UE

Parlament Europejski różnie ocenia stopień przygotowań krajów kandydujących do Unii Europejskiej (UE). Wskazał np. na nadal nierozwiązane problemy korupcji i niesprawny wymiar sprawiedliwości - napisał w środę Financial Times.

05.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Parlament Europejski odbył we wtorek doroczną debatę na temat postępów w procesie rozszerzenia UE o 12 krajów kandydujących.

Ton 12 raportów (dorocznej oceny stanu przygotowania kandydatów) chwali ich za wprowadzenie reform ekonomicznych i politycznych w szerokim zakresie, ale równocześnie jest niezwykle dosadny w wypunktowaniu braków - uważa brytyjski dziennik w korespondencji ze Strasburga.

Według "FT" sensem wtorkowej debaty Parlamentu Europejskiego jest ostrzeżenie krajów kandydujących do UE, że jeśli te negatywne tendencje utrzymają się, będzie im coraz trudniej wcielić w życie acquis communitaire - zestaw unijnych norm prawnych, a przynajmniej nie zdołają tego zrobić przed końcem 2002 r. (tym samym pod znakiem zapytanie stanie ich udział w wyborach do strasburskiego parlamentu w 2004 r.).

Węgry, Czechy, Słowacja i Litwa zostały skrytykowane w raportach za niedostateczne działania mające na celu położenie kresu handlu kobietami. Państwowa biurokracja na Łotwie, w Bułgarii i niektórych innych krajach została uznana albo za zbyt małą i niedoświadczoną, albo skorumpowaną, a zatem niezdolną do wprowadzenia unijnych norm.

Pod adresem policji i wymiaru sprawiedliwości w Polsce i w Estonii napisano w raportach, że wymagają usprawnienia. (mag)

uniaeuropejskaeuropejski
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)