Duda zawetuje ustawę? Wymowna odpowiedź szefowej kancelarii

Szefowa Kancelarii Prezydenta zapewnia, że relacje Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa są dobre, a w najbliższym czasie powinno dojść do spotkania obu przywódców. Zaznaczyła, że "oficjalnego zaproszenia jeszcze nie ma, ale będzie ono dostosowywane". Paprocka odpowiedziała też na pytanie ws. tzw. ustawy incydentalnej.

Paprocka: nie ma zgrzytu między Dudą a Trumpem. Będzie zaproszenie
Paprocka: nie ma zgrzytu między Dudą a Trumpem. Będzie zaproszenie
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Olkusnik
Katarzyna Staszko

- Jesteśmy w kontakcie z administracją amerykańską. Zaproszenia będą dostosowywane, uzgodnienia jeszcze oficjalnego zaproszenia nie ma - mówiła na antenie Polsat News Małgorzata Paprocka, szefowa Kancelarii Prezydenta, pytana o to, kiedy może dojść do spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.

Minister zapowiedziała, że prezydent USA zostanie zaproszony na szczyt Inicjatywy Trójmorza.

Zaznaczyła też, że pierwsza prezydentura Trumpa to "był dobry czas też dla Polski".

- Kontrakty zbrojeniowe, kontrakty gazowe, zniesienie wiz, więc dużo, bardzo pozytywnych decyzji i na pewno to by chciał kontynuować pan prezydent Andrzej Duda przez te siedem miesięcy, które zostały do końca kadencji. (...) Wierzę, że do takiego spotkania niedługo dojdzie, również na tych szczeblach takich administracyjnych - podkreślała Paprocka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wystawiła na aukcji obraz Owsiaka. "Dla mnie jest bezcenny, ale liczy się cel"

Ustawa incydentalna

Szefowa Kancelarii Prezydenta była pytana też o uchwaloną w piątek przez Sejm tzw. ustawę incydentalną i o to, jak zareaguje na nią Andrzej Duda.

Przewiduje ona, że o ważności wyborów prezydenckich decydować będzie 15 sędziów SN, a nie - jak dotychczas - Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

- Od samego początku pan prezydent jasno tutaj swoje stanowisko wyrażał, bo przecież spotkał się jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia z panem marszałkiem Hołownią i pan prezydent jasno mówił jedno do strony większości rządowej. Proszę zacząć przestrzegać prawa, a nie uprawiać tutaj inżynierię wyborczą - cytowała Paprocka prezydenta.

Oceniła też, że ustawa to "kwestia polityczna".

- Myślę, że duże znaczenie dla tego projektu miało poczucie zagrożenia przez pana marszałka Hołownię, który był trochę przy swoich koalicjantów stawiany pod ścianą. Już pan minister Bodnar sygnalizował, że to on będzie podejmował decyzję, czy uzna, czy nie uzna wyników wyborów - dodała.

Źródło: Polsat News/WP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Andrzej DudaDonald Trumpusa

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (160)