O oczekiwanym przez Ukrainę transporcie militarnym z Polski poinformował we wtorek w Kijowie ukraiński premier Denys Szmyhal. Powiedział, że wsparcie, jakie płynie z Polski, jest "w znaczących ilościach", co sprawia, że Warszawa odgrywa kluczową rolę w dostarczaniu niezbędnego sprzętu wojskowego.
Szmyhal doprecyzował, że Ukraina oczekuje na 46. pakiet pomocy wojskowej. "Nie spodziewamy się dużego sprzętu wojskowego, ale wszystko, czego potrzebuje Ukraina, w tym obrona powietrzna, amunicja do obrony powietrznej, artyleria, będzie zawarte w tym pakiecie" - dodał.
46. pakiet wojskowy z Polski. Ukraina teraz na to czeka
Ukraiński premier wyraził wdzięczność obywatelom Polski za ich "naprawdę silne wsparcie". Podkreślił, że Polska wspiera Ukrainę od pierwszych dni rosyjskiej agresji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antyukraińskie nastroje w PiS. "Zełenski nie jest głupkiem"
"Pomoc wojskowa nie ustała i mówiłem o tym bardzo wyraźnie, dosłownie od pierwszych dni" – zaznaczył. Polska nie tylko dostarcza sprzęt wojskowy, ale także wspiera Ukrainę w sankcjach wobec Rosji oraz w aspiracjach do członkostwa w Unii Europejskiej.
Ponadto podczas konferencji w Kijowie Szmyhal wyraził nadzieję na otwarcie trzech z sześciu klastrów negocjacyjnych z UE podczas polskiej prezydencji. "Mamy duże oczekiwania i prosimy o otwarcie trzech z sześciu klastrów negocjacyjnych z UE podczas polskiej prezydencji" - powiedział.
Szmyhal nazwał Polskę "wielkim przyjacielem" i orędownikiem Ukrainy na jej drodze do członkostwa w UE. Podkreślił, że Polska zawsze odgrywała ważną rolę we wspieraniu Ukrainy, a rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Donaldem Tuskiem były kluczowe dla postępów w integracji europejskiej.
Przeczytaj również: Media: Putin to wykorzysta. Będzie presja na wszystkich frontach