Papież tłumaczy się ze swoich słów. "Nie jest osobą nieomylną"
Papież Franciszek przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że nie popiera Władimira Putina. Wytłumaczył się także ze słów o "szczekaniu NATO u drzwi Rosji". Głowa Kościoła katolickiego wyznała, że to zdanie usłyszała od jednego z przywódców państw na dwa miesiące przed wybuchem wojny w Ukrainie. O. Paweł Gużyński w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski odniósł się do tego, dlaczego papież dopiero teraz wytłumaczył się z tych słów, skoro wylała się na niego ogromna fala krytyki. - W mojej opinii to był błąd papieża. Nawet jeżeli chciał zacytować wówczas cudze słowa, to powinien od razu to wyjaśnić - stwierdził dominikanin. - To, że tego nie wyjaśnił i je chętnie zacytował, wynika z jego pewnej niechęci i nieufności wobec świata zachodniego - kontynuował rozmówca Agnieszki Kopacz-Domańskiej. Duchowny przypomniał także o wpisie papieża, w którym to przekazał, że "wszyscy są winni". O. Gużyński zaznaczył, że to także nie będzie zrozumiałe dla odbiorców. - Jednak to podkreślę: papież krok po kroku zmienia swoją postawę i rozszerza swoje rozumienie problemów związanych z wojną w Ukrainie - dodał gość WP. - W ten sposób papież też pokazuje, że nie jest osobą nieomylną w sprawach ocen politycznych - podkreślił dominikanin.