Papież potępia pedofilię księży
Papież Jan Paweł II uznał przypadki pedofilii księży za najcięższą formę zła. W dorocznym liście do kapłanów papież napisał, że wszystkie takie wypadki głęboko go ranią.
W ostatnim czasie zostałem, także jako ksiądz, osobiście i głęboko dotknięty grzechami niektórych naszych braci, którzy zdradzili łaskę, jaką otrzymali poprzez święcenia, i ulegli jednej z najcięższych form tajemnicy zła, działającego w świecie - napisał Jan Paweł II. Papież, który nie użył słowa pedofilia, dodał, że skandale tego rodzaju rzucają cień podejrzenia na uczciwych księży.
Jan Paweł II podkreślił, że Kościół katolicki chce stanąć w prawdzie i sprawiedliwości wobec każdej bolesnej sytuacji tego rodzaju. Chce się też wykazać troską o ofiary pedofili.
Sprawie tej papież podkreślił tylko jeden ustęp w liczącym 22 strony liście. Źródła watykańskie twierdzą, że jest to odpowiedź na żądania, aby Stolica Apostolska wypowiedziała się w sprawie skandali, wywoływanych przez duchownych-pedofili.
Przypadki takie ujawniono niedawno w Stanach Zjednoczonych. Diecezja bostońska wypłaciła łącznie 30 milionów dolarów ofiarom pewnego księdza-pedofila.
Sprawa nadużyć seksualnych, których dopuszczają się duchowni, w tym pedofilii, zdominowała prezentację papieskiego listu w Watykanie. Prefekt Kongregacji do spraw Duchowieństwa, kardynał Castillo-Hoyos, przedstawił stanowisko Kościoła w tej sprawie. Przypomniał, że pedofilia należy do najcięższych wykroczeń w prawie kanonicznym i jest surowo karana, aż do anulowania święceń kapłańskich.
Najnowsze rozporządzenia papieża stanowią, że wykroczenia tego rodzaju ulegają przedawnieniu po 10 latach od osiągnięcia przez ofiarę pełnoletności, czyli 18 lat. Kardynał odmówił odpowiedzi na konkretne pytania, które dotyczyły między innymi arcybiskupa poznańskiego Juliusza Paetza i przypadków pedofilii w Stanach Zjednoczonych. (mp)