Papież nawołuje do zaprzestania rozlewu krwi
Papież Jan Paweł II wezwał społeczność międzynarodową do pomocy w położeniu kresu rozlewowi krwi w Sudanie i Ugandzie, gdzie trwa wojna domowa.
25.07.2004 | aktual.: 25.07.2004 17:03
Przemawiając przy okazji południowej modlitwy Anioł Pański, która mimo deszczu zgromadziła w letniej rezydencji papieskiej Castel Gandolfo tysiące wiernych, papież potępił przemoc wobec dzieci w Ugandzie.
Przypomniał, że "brutalny konflikt" na północy tego kraju trwa od lat 18 i dotyka milionów ludzi, zwłaszcza dzieci, które muszą stawać się żołnierzami.
Jan Paweł II wspomniał również o wojnie w Darfurze w zachodnim Sudanie, dokąd w ubiegłym tygodniu skierował swego osobistego wysłannika, arcybiskupa Paula Cordesa.
Wojna (w Darfurze), która się uintensywniła w ostatnich miesiącach, przynosi więcej nędzy, desperacji i śmierci - powiedział papież.
ONZ szacuje, że co najmniej 30.000 ludzi zginęło, a 1,5 mln zostało bez dachu nad głową w Darfurze, gdzie od marca 2003 roku arabska milicja, wspierana przez rządową armię, atakuje murzyńską ludność. Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców uznał sytuację w Sudanie za największy obecnie kryzys humanitarny na świecie.