Papież jest w ciężkim stanie, ale w pełni świadomy
Papież jest w ciężkim stanie, ale zachowuje świadomość, modli
się i przyjął kilku swych współpracowników - poinformował
wczesnym popołudniem rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls.
Dodał, że obecnie stan Jana Pawła II jest ciężki, ale stabilny.
Ojciec Święty - według rzecznika - jest niezwykle spokojny.
01.04.2005 | aktual.: 01.04.2005 14:51
Papież ma niestabilne ciśnienie krwi i kłopoty z oddychaniem, ale jego ogólny stan jest stabilny - powiedział Navarro-Valls. Rzecznik Watykanu przekazał na konferencji prasowej komunikat o stanie zdrowia Jana Pawła II.
Navarro-Valls płakał
Podczas briefingu w biurze prasowym Watykanu Navarro-Valls oświadczył, że choć papież cierpi i ma kłopoty z oddychaniem oraz zmieniającym się ciśnieniem, jest całkowicie przytomny i zachowuje spokój. Ojciec Święty modli się, słucha lektury Pisma Świętego - ogłosił Navarro-Valls. Zastrzegł, że sytuacja jest nadal trudna, ale wydaje się, iż się stabilizuje.
Rzecznik Watykanu nie krył swego zdenerwowania i wzruszenia. Ostatnie zdania o tym, że papież jest przytomny i spokojny, wygłosił płacząc.
Watykański rzecznik zapytany, dlaczego Jan Paweł II nie chciał w nocy pojechać do kliniki Gemelli, powiedział, że ponieważ w Pałacu Apostolskim zapewniono niezbędną opiekę medyczną, zdecydował pozostać w domu.
Szpital nie był konieczny
Papież - według słów Navarro - miał zapytać w czwartek, czy przewiezienie do szpitala jest konieczne i otrzymał odpowiedź, że nie ma takiej bezwzględnej potrzeby. Ujawnił, że w tych godzinach Jana Pawła II odwiedzili między innymi watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano oraz kardynałowie Joseph Ratzinger i Camillo Ruini, arcybiskup Leonardo Sandri, a także gubernator Państwa Watykańskiego kardynał Edmund Szoka.
Navarro-Valls zapowiedział, że biuro prasowe Watykanu będzie otwarte przez całą noc. Zapewnił, że jeśli zaistnieje taka potrzeba, zostanie wydany następny komunikat.
W czwartek Ojciec Święty dostał wysokiej gorączki z powodu infekcji dróg moczowych. Doszło do zakażenia krwi i następnie kryzysu kardiologicznego - podał w piątek rano w pierwszym komunikacie watykański rzecznik. Ojcu Świętemu natychmiastowej pomocy udzieliła ekipa medyczna, znajdująca się w apartamentach papieskich. Uszanowano wolę Ojca Świętego, który chciał pozostać w swych apartamentach - powiedział Joaquin Navarro-Valls.
Wczoraj (w czwartek) po południu nastąpiła przejściowa stabilizacja objawów klinicznych, jednakże w następnych godzinach doszło do negatywnego zwrotu - podał.
Sakrament namaszczenia chorych
Rzecznik potwierdził, że w czwartek wieczorem Papieżowi udzielono sakramentu namaszczenia chorych. Papież przyjął także wiatyk, czyli komunię świętą udzielaną w obliczu śmierci.
Navarro-Valls dodał, że Jan Paweł II jest przytomny i spokojny, ma jasny umysł. Mimo swego stanu, o godzinie 6 rano odprawił mszę świętą. Przy Papieżu cały czas czuwają jego osobisty lekarz Renato Buzzonetti oraz dwóch specjalistów od reanimacji i dwaj pielęgniarze. Jan Paweł II odmówił udania się do szpitala.
Jeszcze rano watykańskie radio podawało, że stan Papieża Jana Pawła II stabilizował się. Wcześniej taką opinię przekazała włoska telewizja RAI, informując nad ranem o powolnej stabilizacji stanu zdrowia Ojca Świętego. RAI podawała, że Papież dobrze reaguje na terapię antybiotykową.
Na całym świecie miliony wiernych w kościołach modlą się w intencji Papieża.
Zobacz także galerie:
Świat modli się za Jana Pawła II
Od Karola Wojtyły do Jana Pawła II