Papież Franciszek uczynił gest "mea culpa". Wielki przełom w Kościele
"Boże daj nam odwagę powiedzieć prawdę i mądrość, by uznać, gdzie zgrzeszyliśmy i gdzie potrzebujemy miłosierdzia" - powiedział w sobotę papież Franciszek. Odprawił też liturgię pokutną i uczynił gest "mea culpa" (moja wina) za ofiary pedofilii.
W Watykanie kończy się w ten weekend szczyt na temat ochrony nieletnich. Papież przypomniał, że przez ostatnich kilka dni hierarchowie Kościoła Katolickiego rozmawiali i słuchali głosu ofiar pedofilii.
Trzeciego dnia szczytu podkreślano, że procedury umożliwiające bezwzględną walkę z wykorzystywaniem nieletnich zapoczątkował papież Jan Paweł II. By skutecznie ją rozwijać, za niezbędne uznano w sobotę poprawę współpracy z organizacjami cywilnymi i głównie o tej strategii dyskutowano.
- Pytaliśmy się nawzajem: jak możemy działać odpowiedzialnie, jakie musimy podjąć kroki - przyznał Franciszek.
"Napełnij nas prawdziwą skruchą"
W Stolicy Apostolskiej odprawiona została też liturgia pokutna.
- Boże miłosierdzia, ty nie pragniesz śmierci grzesznika, ale tego, by się nawrócił i żył. Zawierzamy się Twojej miłości i Twemu dobru i prosimy: daj nam odwagę powiedzieć prawdę i mądrość, by uznać, gdzie zgrzeszyliśmy i gdzie potrzebujemy miłosierdzia; napełnij nas prawdziwą skruchą i obdarz nas przebaczeniem i pokojem - cytuje słowa papieża portal polsatnews.pl.
Franciszek dodał, że walka ze zjawiskiem wykorzystywania nieletnich musi trwać. Ocenił, że w tym celu niezbędne jest prawdziwe poczucie skruchy i uznanie własnych win.
- By móc wejść w przyszłość z odnowioną odwagą musimy powiedzieć jak syn marnotrawny: "Ojcze, zgrzeszyłem" - oświadczył papież.
- Musimy ustalić, gdzie konieczne są konkretne działania dla lokalnych Kościołów, dla członków konferencji episkopatów, dla nas samych - podsumował.
Przypomnijmy, że w piątek, papież Franciszek przedstawił listę 21 punktów, czyli "praktyczną instrukcję" określającą zasady postępowania w przypadku pojawienia się podejrzeń wobec duchownych.