Papież Franciszek: Benedykt XVI ma problemy z poruszaniem się
• Papież: nie stosuję żadnych radykalnych kroków wobec tych, którzy nie chcą otwartego Kościoła
• Sam Franciszek takiego właśnie Kościoła sam pragnie
• Papież wypowiedział się także o zdrowiu swojego poprzednika, Benedykta XVI
03.07.2016 | aktual.: 03.07.2016 20:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla argentyńskiej gazety "La Nacion", wydawanej w jego rodzinnym Buenos Aires Franciszek stwierdził, odnosząc się do swych relacji z konserwatywną częścią hierarchii: - Oni wykonują swoją pracę, a ja swoją. Ja pragnę Kościoła otwartego, wyrozumiałego, który towarzyszy zranionym rodzinom; oni mówią "nie" na wszystko.
- Ja podążam dalej swoją drogą, nie rozglądając się na bok. Nie ścinam głów, nigdy mi się to nie podobało. Powtarzam: odrzucam konflikt. Gwoździe usuwa się, wypychając je do góry albo zostawia się je aż do chwili nadejścia wieku emerytalnego - stwierdził papież dosadnie.
Franciszek: Benedykt XVI ma problemy z poruszaniem się
Franciszka pytano też o jego emerytowanego poprzednika, 89-letniego Benedykta XVI, z którym spotkał się niedawno podczas ceremonii w Watykanie z okazji 65-rocznicy jego święceń kapłańskich. - Ma problemy z poruszaniem się, ale jego głowa i pamięć działają perfekcyjnie - podkreślił.
Nazwał Benedykta XVI "rewolucjonistą" ze względu na jego decyzję o abdykacji w 2013 roku. - Jego rezygnacja ukazała wszystkie problemy Kościoła; to nie była kwestia osobista, to był jego ostatni akt zarządzania - uważa Franciszek.
Tematem rozmowy był także jego stan zdrowia. Franciszek wyjawił, że badania wykazują, że jest on dobry. W gazecie przytoczono opinię osobistego lekarza papieża, którego zdaniem ma on zdrowie 40-latka.