Papież Franciszek apeluje o przerwanie przemocy w Jerozolimie
Papież Franciszek w niedzielę wezwał do zaprzestania przemocy na ulicach Jerozolimy. Od kilku dni dochodzi tam do zamieszek pomiędzy Palestyńczykami a izraelską policją. - Przemoc wywołuje tylko przemoc. Dosyć starć - apeluje głowa Kościoła Katolickiego.
Papież Franciszek wezwał do zaprzestania przemocy w Jerozolimie
Papież Franciszek w niedzielę zaapelował o zaprzestanie przemocy, do której dochodzi od kilku dnia na ulicach Jerozolimy. Mają tam miejsce brutalne starcia palestyńskich demonstrantów z izraelską policją. Przypomnijmy, że w piątek wieczorem miała miejsce największa eskalacja dotychczasowy zamieszek - w pobliżu meczetu Al-Aksa rannych zostało ponad 200 osób.
Papież Franciszek o przemocy w Jerozolimie. "Dosyć starć"
Papież Franciszek zwrócił się z apelem do wiernych, którzy przybyli na południową modlitwę Regina Caeli na placu Świętego Piotra. - Śledzę z zaniepokojeniem wydarzenia w Jerozolimie. Modlę się o to, by było to miejsce spotkania, a nie gwałtownych starć, miejsce modlitwy i pokoju - mówiła głowa Kościoła Katolickiego.
- Zachęcam wszystkich, by poszukiwali rozwiązań podzielanych przez wszystkich po to, aby wieloreligijna i wielokulturowa tożsamość Świętego Miasta była respektowana i by zwyciężyło braterstwo - powiedział Papież Franciszek.
- Przemoc wywołuje tylko przemoc. Dosyć starć - podkreślił.
Papież Franciszek o zamachu w Kabulu i starciach w Kolumbii
Papież Franciszek nawiązał również do tragedii, która wydarzyła się w stolicy Afganistanu, Kabulu. W zamachu bombowym na szkołę śmierć poniosło 55 osób, 150 zaś zostało rannych.
- To nieludzki czyn, który dotknął wiele uczennic, gdy wychodziły ze szkoły - ocenił papież.
Papież skomentował również wydarzenia z Kolumbii, gdzie dochodzi do starć w których są ranni i ofiary śmiertelne. - Modlimy się za wasz kraj - oznajmił, zwracając się do zebranych na placu Kolumbijczyków.
Papież Franciszek o beatyfikacji sędziego Rosario Livatino
Papież nawiązał do niedzielnej beatyfikacji sędziego Rosario Livatino w Agrigento na Sycylii, zabitego przez mafię w 1990 roku w wieku 37 lat. Nazwał go "męczennikiem sprawiedliwości i wiary".
"W swej służbie na rzecz zbiorowości jako nieskazitelny sędzia nie dał się nigdy skorumpować. Starał się ze wszystkich sił, by sądzić nie po to, aby potępić, ale by wyzwolić" - wskazał.
Franciszek dodał następnie: "Swoją pracę zawsze oddawał pod ochronę Boga, dlatego stał się świadkiem Ewangelii, aż do swej heroicznej śmierci".
"Niech jego przykład będzie dla wszystkich, zwłaszcza dla sędziów, bodźcem do tego, by byli lojalnymi obrońcami praworządności i wolności" - zaapelował papież.
Na zakończenie spotkania złożył życzenia wszystkim matkom z okazji ich święta obchodzonego w niedzielę we Włoszech i w innych krajach.
Rząd Morawieckiego zapłaci słony rachunek? Komentarz z MSZ
Źródło: PAP
Przeczytaj także:
