"Państwo autorytarne". Kamiński i Wąsik komentują ruch Bodnara
- Żyjemy w państwie autorytarnym, a działania ministra sprawiedliwości Adama Bodnara są nielegalne - ocenił Maciej Wąsik. "Śledztwo i działania Bodnara to kolejny dowód na skrajne upolitycznienie prokuratury" - stwierdził natomiast Mariusz Kamiński. Europosłowie skomentowali ruch polskiego ministra sprawiedliwości, który złożył wniosek do PE o uchylenie im immunitetów.
29.07.2024 | aktual.: 14.11.2024 08:05
Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego wnioski o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posłów do Parlamentu Europejskiego Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - przekazała Prokuratura Krajowa w poniedziałkowym komunikacie.
Maciej Wąsik - komenując ten komunikat - ocenił, że jest to sprawa polityczna, a działania Bodnara są nielegalne. - Polityczna prokuratura, nielegalny prokurator krajowy, żyjemy w państwie autorytarnym - stwierdził. Dodał, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił obu posłów w 2015 r. po zapadnięciu wyroku w sprawie tzw. afery gruntowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przez zamieszanie wprowadzone przez marszałka Sejmu, parlament pracował w nieprawidłowym składzie, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny, twierdząc, że to co nas spotkało 20 grudnia to była zbrodnia sądowa - stwierdził Wąsik.
W ocenie europosła, "prokuratura nigdy nie była tak upolityczniona". - Dzisiaj chcą nam zrobić kolejną polityczną sprawę. Bodnar dostał od Donalda Tuska polecenie ścigania "pisowców" - przekonywał.
"Nigdy nie zamkniecie mi ust"
Zdaniem Kamińskiego, wniosek skierowany o uchylenie mu immunitetu jest odpowiedzią na jego działania w PE. Jak napisał na platformie X, kilka dni temu wypowiadał się na spotkaniu z komisarzem Didierem Reyndersem w PE w sprawie łamania praw człowieka i zasad praworządności w Polsce "przez ekipę Tuska i Bodnara". Dodał, że Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozpatruje jego skargę na stosowanie wobec niego tortur, "jako więźnia politycznego".
"Bodnar chce mi uchylić immunitet za głosowanie w Sejmie, do czego jako poseł byłem zobowiązany. Przecież procedura uchylenia mojego mandatu nie została wygaszona. To śledztwo i działania Bodnara to kolejny dowód na skrajne upolitycznienie prokuratury. Nigdy nie zamkniecie mi ust" - oświadczył.
Prokuratura chce ukarania posłów
Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie w sprawie niezastosowania się do prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2023 r. orzekającego zakaz pełnienia funkcji publicznej.
"Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dostarczył podstawy do ustalenia, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, pomimo orzeczonego wobec nich prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych, nie zastosowali się do tego zakazu i wykonywali mandaty posłów poprzez wzięcie udziału w dniu 21 grudnia 2023 r. w obradach Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, w tym w przeprowadzonych przez Sejm głosowaniach numer 141-147 oraz uczestniczenie w dniu 28 grudnia 2023 r. w posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych" - napisano w komunikacie prokuratury.
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Nie ukryją się w Brukseli". Lawina komentarzy ws. Kamińskiego i Wąsika