Pan młody spod Sieradza zginął tuż przed ślubem. 21‑latek zostawił ciężarną narzeczoną
Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 21-latka z okolic Sieradza w Łódzkiem. Mężczyzna zginął w wypadku samochodowym pięć dni przed swoim ślubem. Jego narzeczona spodziewa się dziecka.
17.01.2020 | aktual.: 25.03.2022 13:37
Młoda kobieta nim wyszła za mąż, została już wdową, a jej dziecko będzie musiało wychowywać się bez taty - relacjonuje "Super Express", komentując, że większą tragedię trudno sobie wyobrazić. Wydarzenia z wtorkowego popołudnia sprawiły, że trzeba było odwołać zaplanowany na sobotę ślub pary, której związek trwał już kilka lat. Niedawno narzeczeni dowiedzieli się, że zostaną rodzicami.
Jak wyjaśnia Paweł Chojnowski z sieradzkiej policji Piotr B. we wtorek około południa jechał swoim oplem polną drogą w okolicach miejscowości Okręglica pod Sieradzem. Nie wiadomo, dlaczego wybrał się na samotną przejażdżkę.
- Z niewyjaśnionych przyczyn, na niewielkim łuku stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo - wyjaśnia w rozmowie z DE Paweł Chojnowski z sieradzkiej policji.
Przeczytaj też: Tragiczny finał poszukiwań radnego z Terespola
Mężczyzny nie udało się uratować - zmarł na miejscu. Świadkowie mówią, że opel był całkowicie rozbity, co wskazuje na ogromną prędkość przed uderzeniem w drzewo.
Okoliczności wypadku wyjaśnia sieradzka policja.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl