Polityka"Palikot palnął kompletną bzdurę"

"Palikot palnął kompletną bzdurę"

W poniedziałkowym programie "Tomasz Lis na żywo" gościł poseł i wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PO, Janusz Palikot. Łaskawie wyraził opinię, że jeśli automatów do gry będzie dziesięć razy mniej to proporcjonalnie zmniejszy się liczba grających. Jest to oczywiście kompletna bzdura, w wyniku której Palikot uznawany za dziwnego, ale inteligentnego posła, tym razem wyszedł na człowieka niezbyt rozgarniętego - pisze Internauta wp.pl, Filip Stankiewicz.

"Palikot palnął kompletną bzdurę"
Źródło zdjęć: © PAP

05.11.2009 14:08

Obalenie poselskiej tezy

Jest to bzdura z kilku powodów. Automaty do gry nie są obsługiwane przez taką samą ilość grających w kilku miejscach. Ludzie nie grają na nich bez przerwy, a redukcja ilości automatów w jednym lokalu spowoduje ich częstsze używanie. Podobnie będzie w przypadku usunięcia wszystkich automatów z danego miejsca - gracze przeniosą się do innego lokalu w tym samym mieście. W przypadku usunięcia wszystkich automatów w danej miejscowości zmniejszenie ilości grających będzie procentowo większe, ale również nieproporcjonalne do zmniejszenia ilości automatów - część grających będzie się zrzucać na paliwo, taksówkę, lub inny środek lokomocji, którym będą starać się dostać do sąsiedniej miejscowości. Oczywiście, zapewne będą to robić rzadziej, ale będzie to spora część grających. Podsumowując: trudno jednoznacznie oszacować, jak bardzo spadłaby ilość gier lub graczy. Nawet, jeśli wielu ludzi zagra rzadziej, ale grać będą dłużej, to ilość gier spadnie bardziej niż ilość graczy. Odsetek usuniętych automatów niewątpliwie
byłby większy niż procent zniechęconych do gry ludzi - można szacować 3-6 krotny spadek liczby graczy.

Grosze rzucane niczym rękawica

Kolejne ciekawe zachowanie posła Palikota w programie Tomasza Lisa, to rzucenie pod nogi posła SLD woreczka drobnych monet ze słowami, że SLD rozmieniło ideały na drobne. Nie zamierzam bronić SLD, ale wobec nierealizowania obietnic wyborczych przez PO, czy nawet pomysłów niezgodnych z głoszonymi ideami PO (np. zapowiedź Donalda Tuska o likwidacji zakładów bukmacherskich w internecie), poseł SLD mógłby dokładnie tak samo postąpić wobec posła Palikota. W świetle działań PO, miałby chyba więcej powodów do takiego happeningu niż Palikot. Zachowanie posła PO można określić słowami "przyganiał kocioł garnkowi".

Pióro nieposłuszne Prezydentowi

Kolejna, "durnowata" wypowiedź Janusza Palikota z 3 listopada 2009 r. dotyczyła zakupu na licytacji pióra, które "nie chciało" podpisać Traktatu Lizbońskiego. Palikot uzasadnił tę inwestycję słowami: kupiłem pióro, jako symbol nieudolności Lecha Kaczyńskiego. Oczywiście można złośliwie krytykować działania Prezydenta RP, ale czy nie powinno się zachować odrobinę logiki? W końcu prezydent nie miał żadnego wpływu na to zdarzenie. Pióro mogłoby być symbolem nieudolności, gdyby Prezydent na przykład je upuścił. A co by było, gdyby to Donaldowi Tuskowi pióro odmówiło posłuszeństwa i podobny komentarz padłby z ust polityka PiS? Z pewnością jego uwaga zostałaby skrytykowana za głupie czepianie się.

4 listopada Palikot rozwinął swoją myśl, wyjaśniając dlaczego pióro stało się dla niego symbolem nieudolności. Według niego spowodował to fakt, że Lech Kaczyński przez długi czas nie chciał podpisać Traktatu Lizbońskiego. Jest to również teza dla pseudointeligentów, zwanych potocznie "wykształciuchami", którzy nie wiedzą, że brak podpisu Prezydenta RP nie miał znaczenia dla wejścia traktatu w życie. W dodatku wiarygodnie brzmią wyjaśnienia Lecha Kaczyńskiego, że wywieranie przez Polskę presji na Irlandię byłoby nie w porządku, zwłaszcza że niedługo kraje UE mogą wywierać presję na Polskę. Dlatego też udział Polski w osaczaniu Irlandczyków, gwałceniu ich wolności wyboru, byłoby nie tylko niekorzystne dla Polski, ale zwyczajnie podłe. Oczywiście w Polsce są tacy politycy, którzy brali udział w nagonce na Irlandię z Donaldem Tuskiem, Jerzym Buzkiem czy Bronisławem Komorowskim na czele, jednak instytucjonalnie Prezydent RP ocalił dobre imię Polski.

W świetle powyższych wypowiedzi wydaje się, że stan Janusza Palikota pogarsza się w zastraszającym tempie.

Filip Stankiewicz

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)