Intronizacja Jezusa na Króla Polski
W sobotę w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odczytano Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. W uroczystości wzięli udział m.in. premier Beata Szydło i prezydent Andrzej Duda.
Uroczystość zgromadziła według szacunków gospodarzy sanktuarium ponad 100 tys. wiernych. Było to jednocześnie zwieńczenie nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia oraz 1050. rocznicy chrztu Polski.
Uroczystość ta wzbudziła wiele emocji. Ks. Adam Boniecki w "Tygodniku Powszechnym" zwrócił uwagę, że 16 marca 2008 r. polscy biskupi napisali, iż ""Ogłaszanie Chrystusa Królem Polski jest niewłaściwe, niepotrzebne, niezgodne z myślą Episkopatu". Najwyraźniej kilka lat później zdanie zmienili. Zdaniem ks. Bonieckiego nie to jest jednak w tej sprawie najważniejsze.
"Akt wyraża uznanie i przyjęcie królewskiej władzy Jezusa nad Polską, a w dalszym ciągu zobowiązanie podporządkowania prawu Bożemu całego życia osobistego, rodzinnego i narodowego. Dla kogo te wobec Boga podjęte zobowiązania będą rzeczywiście wiążące" - pyta ks. Boniecki.