De Niro kontra Trump. Starcia nie będzie?
Emocje po wyborze Donalda Trumpa na Prezydenta Stanów Zjednoczonych nie słabną. Znany aktor Robert De Niro, który dość ostro wypowiadał się podczas kampanii wyborczej o kandydacie Republikanów, nazywając go "szaleńcem", a nawet "świnią" i wyznał, że ma "ochotę uderzyć go w twarz", tuż po ogłoszeniu wyniku wyborów stwierdził, że być może "wyjedzie do Włoch".
Ta zapowiedź spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem Włochów, którzy chętnie będą gościć u siebie gwiazdę światowego kina.