PolskaPacyfikacja kopalni "Wujek" - proces od nowa

Pacyfikacja kopalni "Wujek" - proces od nowa

Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił wyrok w procesie pacyfikacji kopalń "Wujek" i "Manifest Lipcowy", na mocy którego uniewinniono część oskarżonych, a wobec kolejnych umorzono postępowanie. Proces rozpocznie się od nowa.

28.02.2003 | aktual.: 28.02.2003 10:13

Górnicy z "Wujka" walczyli o dobro ogólnospołeczne i mieli świadomość bezprawności działania milicjantów pacyfikujących kopalnie - powiedział sąd w uzasadnieniu wyroku.

Orzeczenie sądu zgromadzeni na sali rozpraw pokrzywdzeni górnicy i przedstawiciele organizacji społecznych przyjęli brawami. Przewodniczący składu orzekającego prosił o spokój, chociaż - jak zaznaczył - zdaje sobie sprawę, że "jest to proces, który - przynajmniej na Śląsku - budzi określone emocje".

"Każda władza, która powinna służyć społeczeństwu, powinna postępować w sposób zbliżony do określonych standardów, szczególnie w zakresie tego, co potocznie nazywamy rozwiązywaniem sporów zbiorowych" - podkreślił sąd w uzasadnieniu wyroku.

(Władza) "powinna wiedzieć, że występuje przeciw własnym obywatelom - członkom własnego narodu, szczególnie, kiedy posługuje się tak skrajnym środkiem jak broń palna. W tej sytuacji decyzje powinny być podejmowane w sposób szczególnie przemyślany i w pełni oparty na ustawodawstwie i aktach prawnych. W tak szczególnym przypadku jak użycie broni nie można sobie pozwolić na jakiekolwiek poszerzenie rozumienia czy przekroczenie obowiązujących aktów prawnych. W przeciwnym razie mamy do czynienia ze złamaniem praworządności" - powiedział w uzasadnieniu wyroku przewodniczący składu orzekającego sędzia Mirosław Ziaja.

W pacyfikacji dwóch kopalń na początku stanu wojennego zginęło 9 górników, a kilkudziesięciu zostało rannych.

Sądy rozpatrują tę sprawę od 10 lat. Odbyły się już dwa procesy. 30 października 2001 roku, w trwającym ponad 2 lata drugim procesie, katowicki Sąd Okręgowy uniewinnił 11 byłych milicjantów, a wobec pozostałych 11 umorzył postępowanie.

Uchylenia wyroku i ponownego, trzeciego już procesu, domagała się pokuratura okręgowa w Katowicach, która zaskarżyła wyrok Sądu Okręgowego, wskazując na błędy w ustaleniach oraz w procedurze. Inny zarzut dotyczy naruszenia ustawy o IPN, gdyż zdaniem prokuratury pacyfikację należy zakwalifikować jako zbrodnię komunistyczną, nie podlegającą przedawnieniu.

Uchylenia wyroku chcieli też pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych. (mp)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
sądproceswyrok
Zobacz także
Komentarze (0)