Pabianice. Pijana dróżniczka na służbie. Miała 1,5 promila
Kobieta pełniła służbę na przejeździe kolejowym przy ul. Wspólnej. Zamknęła rogatki, ale w tym czasie nie przejechał żaden pociąg. 59-latka została zatrzymana i usłyszy zarzut. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 1 stycznia 2020 roku w Pabianicach (województwo łódzkie). Po godzinie 21 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że dróżniczka pełniąca służbę na przejeździe kolejowym przy ul. Wspólnej jest najprawdopodobniej pijana.
Z relacji zgłaszającego wynikało, że przechodząc przez torowisko nagle opuściły się rogatki utrudniając mu opuszczenie przejazdu. Lampy sygnalizujące były wyłączone. Na miejscu zjawili się policjanci. Po przebadaniu okazało się, że 59-latka miała 1,5 promila w alkoholu w organizmie.
Kobieta została odsunięta od pracy i trafiła do policyjnego aresztu. Na miejsce wezwano patrol Straży Ochrony Kolei. W czasie zamknięcia przez dróżniczkę rogatek nie przejeżdżał żaden pociąg.
59-latka usłyszy zarzut pełnienia pod wpływem alkoholu obowiązków służbowych związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów. Pijanej dróżniczce grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj także: Tragedia na przejeździe kolejowym. Nie żyje pięć osób
Zobacz też: "Przepłakałam cały dzień". Magdalena Adamowicz o pierwszych świętach bez męża
Źródło: policja.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl