Owsiak odpowiada Błaszczakowi: Przystanek Woodstock nie dostał negatywnej opinii policji
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak zapowiedział, że Przystanek Woodstock nie dostanie pozytywnej opinii policji. "Od kilku lat opinia ludzi w mundurach o organizacji Festiwalu jest doskonała" - odpowiedział Jurek Owsiak.
Szef MSWiA twierdzi, że chodzi o względy bezpieczeństwa związane m.in. z zagrożeniem terrorystycznym. Taka była też decyzja policji w ubiegłym roku, ale po zmianach dokonanych przez organizatorów koncerty się odbyły.
Minister powiedział, że "już w ubiegłym roku policja negatywnie zaopiniowała to przedsięwzięcie". - W związku z tym całe to wydarzenie miało charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Protestował organizator, zresztą w mediach prywatnych, związanych z totalną opozycją. Sam ten organizator też jest kimś, kto bardzo wyraźnie związany jest z totalną opozycją - mówił Błaszczak. Dodał też, że w tym roku opinia policji dotycząca Przystanku Woodstock również będzie negatywna. - Wszyscy mamy świadomość, co się dzieje za naszą zachodnią granicą (...). W grudniu ubiegłego roku doszło do zamachu terrorystycznego w Berlinie, w którym zginął Polak - przypomniał szef MSWiA.
"Proszę nie upolityczniać Festiwalu"
Do słów ministra odniósł się Jurek Owsiak. W oświadczeniu podkreślił, że wbrew słowom Błaszczaka, Przystanek Woodstock nie otrzymał negatywnej opinii komendy w Gorzowie Wielkopolskim.
"Od kilku lat opinia ludzi w mundurach o organizacji Festiwalu jest doskonała. Od kilku lat pańscy ludzie piszą o bardzo bezpiecznej i profesjonalnie zorganizowanej imprezie. Jest to wynik naszych całorocznych działań i bardzo starannych przygotowań, w postaci wspólnych szkoleń i spotkań. Wystarczy Panie Ministrze zapytać o to Komendanta Wojewódzkiego Policji - mł. insp. Stanisława Janiaka, który od wielu lat na różnych stanowiskach był zaangażowany w działania związane z naszym Festiwalem. 31 maja Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim wydała opinię dotyczącą tegorocznego Festiwalu. Nie jest ona – jak Pan mówi negatywna – jest ona taka sama jak rok temu. Mówi ona o podejmowanych przygotowaniach i przewidywanych zagrożeniach" - napisał Owsiak.
#
Szef WOŚP poinformował, że w tym roku policja kolejny raz deklaruje współpracę z organizatorami; według przesłanego pisma planuje zaangażować nie mniej niż 1570 policjantów.
"Także my jako organizatorzy wprowadziliśmy kilka istotnych zmian poprawiających bezpieczeństwo - wytyczymy i ogrodzimy miejsca do zabawy przed scenami, wszyscy uczestnicy zabawy będą mieli zakaz wnoszenia napojów i plecaków w ten sektor. Zwiększymy także kontrole przy wszystkich drogach i traktach dojazdowych na festiwal. Wytyczone są nowe, dalekie od miejsca zabawy, miejsca parkingowe dla samochodów" - napisał szef WOŚP.
"W zapewnieniu bezpieczeństwa na Festiwalu podkreślił rolę wyszkolonych grup Pokojowego Patrolu i Centrum Dowodzenia zarządzającego Festiwalem, które jest przygotowane na każdą okoliczność i wszelkiego rodzaju sytuacje kryzysowe. W Centrum Dowodzenia są przedstawiciele organizatora, zawodowej ochrony, służb medycznych, policji, straży pożarnej" - dodał Owsiak. Przypomniał też, że od lat funkcjonuje "szpital polowy", który ma lepsze wyposażenie niż niejeden funkcjonujący na stale szpital w Polsce. "Jesteśmy także przygotowani do tego, żeby do jednej funkcjonującej na co dzień w Kostrzynie karetki dołączyć naszych kilkanaście pojazdów i w razie potrzeby wysłać poszkodowanych do odpowiednich szpitali uprzednio zgłoszonych do systemu" - zapewnił szef WOŚP.
Owsiak przypomniał o Światowych Dniach Młodzieży, które "były imprezą bardzo otwartą i "wędrującą" i tego podwyższonego ryzyka nie było". "Ja jako obywatel tego kraju widziałem olbrzymie zaangażowanie zawodowych służb w ich zabezpieczenie" - napisał szef WOŚP.
Jurek Owsiak podkreślił, że bezpieczeństwo na dotychczasowych Przystankach Woodstock jest wspólnym sukcesem organizatorów i służb. "Panie Ministrze! Bardzo proszę w swoich wypowiedziach nie upolityczniać Festiwalu" - zwrócił się Owsiak do Błaszczaka. "Ponawiam dla Pana zaproszenie, aby naocznie przekonać się, jak blisko 5 tys. osób związanych z organizacją tego festiwalu, będzie dbało o jego bezpieczny przebieg" - dodał.
W zeszłym roku Owsiak też zaprosił Mariusza Błaszczaka, szefa MSW na Przystanek Woodstock w reakcji na decyzję komendanta lubuskiej policji. Policja nadała Przystankowi Woodstock status podwyższonego ryzyka, oznaczało to konieczność dodatkowych zabezpieczeń.
Szef Fundacji WOŚP dziwił się, że policja argumentowała swoją opinię m.in. "możliwością wystąpienia przejawów nienawiści na tle narodowościowym, kulturowym, etnicznym czy wyznaniowym”, oraz tym, że "Przystanek Woodstock może być obiektem zainteresowania środowisk skrajnie nacjonalistycznych oraz skrajnych środowisk lewackich”. "Można by porównać do przewidywań, że pierwszego dnia festiwalu spadnie śnieg" - komentował Owsiak.