Otrzymali wizę i nie przyjechali. MSZ ma problem

Dane pochodzą z rejestru Komendy Głównej Straży Granicznej. Program Poland.Business Harbour oferuje specjalistom z zagranicy szybsze uzyskanie pozwolenia na legalną działalność Polsce. Uczestnicy programu mogą liczyć m.in. na pomoc przy uzyskaniu wizy, a także wsparcie przy osiedleniu się w naszym kraju wraz z rodziną.

Program jest skierowany głównie do specjalistów z branży IT z takich krajów jak Armenia, Białoruś, Ukraina, Gruzja, Rumunia czy Rosja.

W praktyce jednak - jak pisze "Rz" - wizę w ramach Poland.Business Harbour uzyskiwali również obywatele takich krajów jak Egipt, Indie, Japonia, Kirgistan, Pakistan, Nigeria, Meksyk czy Iran. Wizy - już po inwazji na Ukrainę - mieli otrzymywać również Rosjanie.

Zobacz też: "To skandaliczne i nikczemne". Mocne słowa o relacjach z Ukrainą

Problem w tym, że po wydaniu pozwolenia na wjazd do Polski, nikt nie monitorował, co dalej się dzieje się beneficjentami programu.

- To służby konsularne, a nie PAIH odpowiadają za procedurę wizową i to one mogą odpowiedzieć na pytanie dotyczące liczby osób przebywających w naszym kraju na podstawie wiz PBH. Łącznie poprzez PAIH od początku istnienia programu firmy zgłosiły do relokacji ponad 83 tysiące osób - przekazał rzecznik Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Marcin Graczyk.

Służby zapewniają jednak, że osoby zgłoszone do programu zostały poddane weryfikacji przez ABW. Mimo to, większość z nich nie skorzystała z wizy.

Jak pisze "Rzeczpospolita", w 2020 r. na wizy PBH wjechało do Polski 1114 cudzoziemców, w 2021 r. już blisko 6,6 tys. osób, w 2022 r. 3380 osób, a w tym roku - 2214 cudzoziemców. W sumie - 13,5 tys. osób.

Co stało się z pozostałymi, czyli blisko 80 tys. osób, które otrzymały wizy PBH - nie wiadomo.

Przeczytaj też:

Przywitał Przyłębską w niespodziewany sposób. Nawet nie mrugnęła okiem

Lokalizator w pojeździe kancelarii prezydenta. Szef BBN przyznaje

Źródło: "Rzeczpospolita"