Podszywali się i uwodzili. Nigeryjscy oszuści wpadli w Polsce
Funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestepczości zatrzymali w Warszawie obywatela Nigerii podejrzanego o kierowanie grupą przestępczą wyłudzającą pieniądze metodą na "amerykańskiego żołnierza". Według ustaleń Prokuratury Krajowej szajce udało się wyłudzić od ofiar ponad milion zł.
Co musisz wiedzieć?
- 10 czerwca 2025 r. w Warszawie zatrzymano obywatela Nigerii podejrzanego o kierowanie międzynarodową grupą przestępczą wyłudzającą pieniądze metodą na "amerykańskiego żołnierza".
- W śledztwie zabezpieczono m.in. 16 telefonów, dwa laptopy, kilkadziesiąt kart SIM, dokumentację bankową i gotówkę o wartości niemal 120 tys. zł. Łączna wartość szkody wynosi co najmniej 1 mln 175 tys. zł.
- Sąd Rejonowy w Lublinie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali na początku czerwca w Warszawie obywatela Nigerii. Według informacji przekazanych przez Prokuraturę Krajową, mężczyzna miał kierować międzynarodową zorganizowaną grupą przestępczą, która wyłudzała pieniądze metodą na "amerykańskiego żołnierza" oraz zajmowała się cyberoszustwami. To już piąta osoba zatrzymana w tym śledztwie. Wcześniej zatrzymano czterech obywateli Nigerii, wobec których również zastosowano tymczasowy areszt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokazała dokumenty służb. "Zostały odtajnione"
Jak działała nigeryjska grupa przestępcza?
Mechanizm działania sprawców polegał na nawiązywaniu kontaktu z ofiarami przy użyciu fałszywych tożsamości, takich jak amerykański żołnierz, lekarz czy pracownik misji pokojowej. Dzięki socjotechnice budowano silne więzi emocjonalne, co prowadziło do przekazywania przez pokrzywdzone osoby różnych kwot pieniędzy. Druga metoda, znana jako BEC (Business Email Compromise), polegała - jak podaje komunikat PK - na "przejmowaniu korespondencji firmowej, podszywaniu się pod jedną ze stron i przekazywanie informacji o zamianie numeru rachunku bankowego na fakturach, na który należy dokonać przelewu" - podaje komunikat Prokuratury Krajowej.
W toku śledztwa zabezpieczono 16 telefonów komórkowych, dwa laptopy, inne nośniki danych, kilkadziesiąt kart SIM, karty bankomatowe, dokumentację bankową oraz gotówkę w łącznej kwocie niemal 120 tys. zł. Prokuratura Krajowa podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy.
Jakie zarzuty usłyszał zatrzymany obywatel Nigerii?
Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, dokonywania oszustw oraz prania pieniędzy pochodzących z przestępstw. Łączna wartość szkody wynosi co najmniej 1 mln 175 tys. zł. Sąd Rejonowy w Lublinie zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Cztery wcześniej zatrzymane osoby, również obywatele Nigerii, przebywają w areszcie.
Przeczytaj również: 8 promili alkoholu. Kierowca ciągnika poszedł na rekord
Źródło: Prokuratura Krajowa