Oświęcim. Pożar w zakładach chemicznych. Sprawę bada policja
Pożar w zakładach chemicznych Synthos w Oświęcimiu został ugaszony. Strażacy walczyli z ogniem przez całą noc. Teraz sprawą zajęła się policja.
Pożar w Oświęcimiu. Zakłady chemiczne w ogniu
Pożar w zakładach chemicznych Synthos w Oświęcimiu wybuchł w czwartek 7 stycznia wieczorem, o godzinie 18:46. Jak podała w komunikacie spółka, przyczyną był zapłon w urządzeniu oczyszczania powietrza instalacji do produkcji kauczuku.
"Sytuacja jest opanowana, w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Nie nastąpiła nadmiarowa emisja do atmosfery oraz do wód, ciągi technologiczne są wyłączone z ruchu. O dalszym postępowaniu związanym z zaistniałym zdarzeniem będziemy informowali na bieżąco" - komunikat tej treści pojawił się 7 stycznia na stronie Grupy Synthos.
Oświęcim. Pożar w zakładach Synthos. Akcja gaśnicza trwała całą noc
Strażacy walczyli z ogniem przez całą noc. Akcja gaśnicza zakończyła się dopiero w piątek 8 stycznia rano. Jak podało Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu, brało w niej udział 35 zastępów i 111 strażaków.
Pożar w zakładach Synthos w Oświęcimiu został ugaszony
Dopiero w piątek około godziny 9:00 rano władze powiatu podały, że pożar w zakładach chemicznych w Oświęcimiu został ugaszony. "Z przekazanych przez służby danych wynikało, iż sytuacja została opanowana w godzinach wieczornych, ale z uwagi na trwającą akcję gaśniczą do godziny 5:17 dopiero teraz możemy potwierdzić, że pożar został ugaszony" - podało oświęcimskie starostwo na Facebooku.
Oświęcim. Stan powietrza po pożarze w zakładach chemicznych
Władze powiatu oświęcimskiego przekazały informację, że nie ma powodu do niepokoju. "Na miejscu obecna była grupa chemiczna Państwowej Straży Pożarnej z Krakowa wyposażona w auto rozpoznania chemicznego, które nie wykryło niepokojących związków chemicznych w powietrzu. Również system monitoringu jakości powietrza nie odnotował gwałtownych zmian w jego składzie" - podało Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu.
Oświęcim. Policja bada sprawę pożaru w zakładach chemicznych Synthos
Sprawą pożaru w firmie Synthos w Oświęcimiu zajęła się już policja. Jak podaje PAP, zebrane wstępnie materiały i ustalenia oświęcimscy kryminalni przekażą miejscowej prokuraturze.