PolitykaOświadczenie Biedronia i jego matki. "Nie było przemocy między nami"

Oświadczenie Biedronia i jego matki. "Nie było przemocy między nami"

Lider partii Wiosna Robert Biedroń oraz jego matka opublikowali oświadczenie, w którym odnoszą się do medialnych doniesień na temat przemocy w ich rodzinie. Podkreślają, że jedyną agresywną osobą w ich domu był ojciec Biedronia.

Oświadczenie Biedronia i jego matki. "Nie było przemocy między nami"
Źródło zdjęć: © East News | Jakub Walasek/REPORTER

18.04.2019 | aktual.: 18.04.2019 15:52

"Nigdy nie doszło do żadnych aktów przemocy między nami, a wszystkie przytaczane w mediach oskarżenia są nieprawdziwe; jedynym sprawcą przemocy w naszym domu był nasz mąż i ojciec" - czytamy w oświadczeniu przesłanym Polskiej Agencji Prasowej.

Polityk odpowiedział w ten sposób na doniesienia "Super Expressu", który podał, że 19 lat temu Biedroń został oskarżony o znęcanie się nad swoją matką i młodszym bratem. Sąd warunkowo umorzył postępowanie w tej sprawie.

W rozmowie z Wirtualną Polską lider Wiosny, podobnie jak w oświadczeniu przesłanym PAP podkreślał, że przemoc stosował jedynie jego ojciec, który "zamienił życie rodziny w piekło". - Przykro mi, że razem z mamą musimy teraz publicznie rozgrzebywać najtrudniejsze wspomnienia, o tym kiedy żyliśmy w wiecznym strachu przed ojcem. Mój ojciec pił i stale stosował przemoc wobec nas. Wielokrotnie nas zastraszał. Moja mama zawsze była dla mnie najważniejsza, oboje chcemy teraz zapomnieć o tym czego doświadczaliśmy ze strony ojca. Nigdy nie skrzywdziłbym mojej mamy - zapewniał wczoraj.

"Sprawa polityczna"

W oświadczeniu dla PAP Robert i Helena Biedroniowie odnieśli się również do kwestii zaginięcia akt sprawy, dotyczącej rzekomego pobicia matki przez szefa Wiosny. "Akta w tej sprawie jakiś czas temu zginęły z sądu w niewyjaśnionych okolicznościach, a cała historia wychodzi na światło dzienne na chwilę przed wyborami" - czytamy.

Biedroniowie podkreślają, że publikacje na temat trudnej przeszłości ich rodziny są celowym działaniem, motywowanym politycznie. Proszą również o uszanowanie ich prywatności. "Jesteśmy jedną z wielu rodzin w Polsce, która doświadczyła, czym jest przemoc domowa. Podobnie jak miliony ludzi w Polsce, przez lata robiliśmy wiele, by o tych doświadczeniach zapomnieć. To bardzo trudne i być może nigdy nam się w pełni nie uda. Dlatego apelujemy do Państwa - dziennikarzy, polityków i innych osób o uszanowanie naszej prywatności" - piszą Biedroniowie.

Szef Wiosny oraz jego matka poinformowali, że skierowali sprawę na drogę prawną. Pozwali "Warszawską Gazetę", która również pisała o wydarzeniach sprzed prawie 20 lat. Jej publikację nazwali "bardzo dotkliwą", a zawarte w niej wnioski i oskarżenia określili jako "bezpodstawne".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (321)