Pociski spadły na rynek. Nagranie z ataku krąży w sieci
Osiem osób zginęło w środę w rosyjskim ostrzale miasta Kurachowe w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował zastępca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. Nagranie z barbarzyńskiego ataku Rosji krąży w sieci.
Informację tę potwierdził szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko, który dodał, że pięć osób zostało rannych.
Tymoszenko sprecyzował, że pod ostrzałem znalazły się: rynek miasta, dworzec autobusowy, stacje benzynowe i budynki mieszkalne. Według niego, atak został przeprowadzony za pomocą przeciwlotniczego systemu rakietowego.
W sieci pojawiło dramatyczne nagranie z miejsca tragedii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Terroryści to nie ludzie"
O ostrzale Kurachowe poinformował także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, ale według niego w mieście zginęło sześć osób.
"Terroryści to nie ludzie. I będą za to odpowiedzialni" - napisał Zełenski w serwisie Telegram.
Zełenski w Donbasie
6 grudnia w Ukrainie obchodzony był Dzień Sił Zbrojnych. Z tej okazji Zełenski zwrócił się do swoich żołnierzy nie z gabinetu, a z Donbasu. Zaapelował do Ukraińców o uczczenie minutą ciszy poległych obrońców.
- Drodzy oficerowie, żołnierze, sierżanci, wszyscy. Drodzy weterani - tymi słowami zaczął prezydent Ukrainy. - Z całego serca, w imieniu całej Ukrainy, gratuluję wam tego wielkiego święta Dnia Sił Zbrojnych - podkreślił następnie. Zełenski nagrał wideo w Słowiańsku w obwodzie donieckim.
- Teraz jest rok Sił Zbrojnych. Czas na Siły Zbrojne. Wszyscy widzą, kim są ukraińscy obrońcy. Ktoś nazwał się drugą armią świata. Ale wszyscy widzą, kto ma pierwsze miejsce. Wszyscy widzą twoją siłę, odwagę, twoje umiejętności, twoje standardy, standardy Ukrainy - mówił Zełenski na nagraniu.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Czytaj też: